Data: 2003-11-08 20:44:39
Temat: Re: Tanie drogie perfumy na Allegro - hmm....
Od: "Ligeia" <e...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tib wrote:
> Ligeia wrote:
>>
>> ula.p wrote:
>>>> jestem ZA tez poprosze
>>> nick gregwu, a tu sa jego aukcje
>>> http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=155
431
>>>
>>> ja kupilam i jestem zadowolona, podróby to na pewno nie są!
>>
>> Podróby może i nie, ale facet do najprzyjemniejszych nie należy.
>> Kiedyś chciałam u niego zamówić żel Clarinsa i poprosiłam o
>> możliwość odbioru osobistego. Napisałam, że jeśli chodzi o dzień,
>> godzinę, miejsce to jestem w stanie całkowicie się do niego
>> dostosować. Facet odpisał w niezbyt przyjemnym tonie, że nie ma
>> takiej możliwości, bo...nie. Z jednej strony, rozumiem, że ktoś może
>> nie mieć czasu gdzieś przyjechać i się spotkać, no ale ja
>> przyjechałabym do niego nawet gdyby mieszkał k. Warszawy, a nie w
>> samym mieście. Natomiast dopłacanie za przesyłkę jakoś tak średnio
>> mi się podoba. No, nie wiem. Odebrałam niezbyt pozytywne wrażenie.
>
> Pani Agnieszka /gregwu/,
Nie zauwazylam, ze to byla kobieta. Ups, ale faux-pas. ;-)
> jak zapewne zauwazylas, prowadzi sprzedaz
> hurtowa, a pewnie nie jest to jej jedyne zajecie, totez zastrzegla
> sobie, ze nie ma mozliwosci odbioru osobistego i wydaje mi sie, ze
> ciezko z tym walczyc,
Kiedys tego nie zastrzegala, co zaowocowalo kilkoma negatywnymi
komentarzami, bo ludzie chcieli sie umówic i cos nie wychodzilo.
> miala prawo takie zastrzezenie zrobic, a
> licytujacy przed zalicytowaniem powinien zajrzec na strone allegrowa
> Sprzedajacego, bo licytacja oznacza akceptacje warunkow.
Totez nie zalicytowalam.
> Rozumiem Cie,
> bo sama jestem z Warszawy i tez wygodniej by mi bylo podjechac i
> odebrac cos osobiscie, niz czekac i placic za wysylke..ale rozumiem
> tez tych, ktorzy na spotkania nie maja czasu, bo sprzedaja duzo,a nie
> prowadza sklepu czy hurtowni.
W sumie racja.
> To, ze ktos moze nie chciec wizyt u
> siebie w domu tez jestem w stanie zrozumiec - sama nie mialabym
> ochoty wpuszczac do domu kogos obcego i z naszej przytulnej Norki
> robic sklepu ;-). Umawiam sie na odbior osobisty rzeczy z moich
> aukcji w moim rejonie, ale dom to dom, tam chcemy miec spokoj po
> prostu, i sadze, ze gregwu takze wlasnie tym sie kierowala :-).
Ale wiesz, to moglo byc tez miejsce pracy, doslownie gdziekolwiek. Bylam
calkowicie otwarta na propozycje z jej strony.
> Zaznaczam - nie znam pani gregwu osobiscie i nie mam zadnych procentow
> od jej zyskow za reklame ;-) Reklamuje, bo to jedna z moich ulubionych
> Sprzedajacych :-)
>
> Tib
Rozumiem, i przyznam, ze Twoja reklama okazala sie skuteczna. :-) Wlasnie
licytuje u niej jakis zel na cellulit i mysle nad kremem Sisley.
A mozesz jeszcze polecic jakichs dobrych sprzedawców, którzy handuluja
markowymi kosmetykami, a nie podróbami?...
Ligeia
|