Data: 2005-09-19 10:09:04
Temat: Re: Tatuaż
Od: Kruszyzna <kruszyzna@[spam_won]gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 9/19/2005 11:43 AM,Użytkownik Sylwia usiadł wygodnie i napisał:
> Kwestie tatuażu należy przemysleć, jak ktoś chce mieć "bo tak",
> albo "bo Krysia z 3 piętra ma" to wtedy jest głupota
Słusznie. I trzeba wziąć pod uwagę, że jeśli tatuaż ma być na całe
życie, to w wieku lat 55-ciu i 75-ciu również musi wyglądać nieźle.
Dlatego trzeba go zrobić w takim miejscu, które stosunkowo niewiele
się... zniekształci ;-P I trzeba pamiętać, że ramiona obrastają
cellulitem, brzuch się rozciąga, karczek zachodzi tłuszczem, uda
falczeją, kostki puchną, a o pośladkach litościwie nie wspomnę :) Jedyna
część skóry, która jako tako się trzyma, to okolice kręgosłupa
lędźwiowego. No i charakter malunku trzeba rozważyć. Staruszka z
wytatuowanym odwróconym krzyżem, i liczbami 666 wygląda zabójczo :)
Krusz.
wbijając kij w mrowisko :)
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
|