Data: 2005-09-19 10:46:31
Temat: Re: Tatuaż
Od: "Sylwia" <o...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Słusznie. I trzeba wziąć pod uwagę, że jeśli tatuaż ma być na całe
> życie, to w wieku lat 55-ciu i 75-ciu również musi wyglądać nieźle.
> Dlatego trzeba go zrobić w takim miejscu, które stosunkowo niewiele
> się... zniekształci ;-P I trzeba pamiętać, że ramiona obrastają
> cellulitem, brzuch się rozciąga, karczek zachodzi tłuszczem, uda
> falczeją, kostki puchną, a o pośladkach litościwie nie wspomnę :) Jedyna
> część skóry, która jako tako się trzyma, to okolice kręgosłupa
> lędźwiowego. No i charakter malunku trzeba rozważyć. Staruszka z
> wytatuowanym odwróconym krzyżem, i liczbami 666 wygląda zabójczo :)
>
> Krusz.
> wbijając kij w mrowisko :)
Ubawiłaś mnie ;)))
Mam tatuaż niziutko na biodrze, więc pałam nadzieją , że wnuki się nie
dowiedzą (chyba, że przyjdzie mi do zdania się na ich łaskę w kwestkii
kąpieli, kiedy w wieku 89 lat trza mnie będzie z wanny wyjmować, chociaż
chcialabym widzieć minę wnuczki na widok odwróconego krzyża i magicznych
trzech szóstek ;PPP)
pozdrawiam
Sylwia
|