Data: 2012-10-13 10:30:14
Temat: Re: Telefon znowu dzwoni.
Od: k...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 13 października 2012 00:22:41 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Fri, 12 Oct 2012 14:28:24 -0700 (PDT), k...@g...pl napisał(a):
> Byłaś na "Ted'zie"? Nie? - to idź. Analogiczna niedojrzałość, tyle że u
> mężczyzny. Polecam, dobry.
> Tam miś i facet, tu kobieta i fascynacja wyidealizowaną postacią. Fetysze
> dla samotnych nastolatków. Symbole braku dorosłości. Trzeba się z nimi
> pożegnać (czyt. odczarować), żeby dorosnąć.
> I o tym jest "Paryż Manhattan".
"Teda" nie widzialem i nie zobacze. Chocby ze wzgledu na formule. Jestem impregnowany
na tego typu Kino. Nie widzialem i nie zobacze "Kewin sam w domu" "I kto to mowi", a
nawet "Pretty Woman". Doslownosc i kompletny brak metafory w tych filmach jest
powodem ze po pierwszych 10-15 min. projekcji jestem tak znudzony ze nie wytrzymuje
dluzej. Film z jakism misiem-lalka... I te trywialne amerykanskie siupy?!
Zdecydowanie bardziej wole kino W.Allena. Albo kino skandynawskie. Moze byc polskie.
Przeciez ocena bohaterki mowiaca i jej braku doroslosci jest krzywdzaca. Ona jest
osoba niewykle wrazliwa i nieprzystajaca do wspolczesnego drapieznego i bezwzglednego
funkcjonowania. Zwroc uwage ze zamiast sprzedawac leki, co jej sie bardziej oplaca
wypozycza kilentom apteki filmy w ramach terapii. Albo pomaga uwolnic sie
zlodziejowi, ktory napadl na jej apteke w celach rabunkowych. Przejela sie do glebi
jego losem i tez wypozyczyle mu jakies filmy. Jak sie okazalo z dobrym skutkiem. W
tym filmie mnostwo jest symboliki. Nawet szczegolny element ozdoby salonu siostry
jest symboliczny. Ciekawe co on znaczy? Allen nie jest dla niej fetyszem. On jest
symbolem delikatnosci inteligencji i madrosci. Bo zwroc uwage ze ona z nim dyskutuje,
i chetnie slucha jego wypowiedzi-cytatow z innych filmow. Ale nie oczekuje doslownych
porad dot. swojego postepowania. Wszystko odbywa sie w sferze doznan intelektualnych!
|