Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Telefony "służbowe" (długie) Re: Telefony "służbowe" (długie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Telefony "służbowe" (długie)

« poprzedni post następny post »
Data: 2004-01-28 09:36:43
Temat: Re: Telefony "służbowe" (długie)
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger#isp,pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

In news:bv5rma$co1$1@atlantis.news.tpi.pl,
Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asiowykrzyknik]euler.matfiz.polsl.gliwice.
pl>
typed:

>> [...]relacje między pracownikami są pilnie śledzone przez
>> naczalstwo i jednostki "nieprzystosowane" do pracy zespołowej
>> są eliminowane...
>
> Tia. Gwałt integracyjny.

Genialne określenie =] Tak, tak, tak, to właśnie to.

(ciach)
> A jeśli dociera, a problem jest natury technicznej - może napisz mu na
> kartce gotową regułkę do recytowania koleżankom (zakładam
> optymistycznie, że koleżanki pozostają w jakim takim kontakcie z
> rzeczywistością i uprzejmie uświadomione, że TŻ poza pracą ma jakieś
> życie prywatne, nie polecą z jęzorem do szefa).

Póki co wczoraj spróbowałam po raz kolejny przemówić TŻ do rozsądku. Że to
jego czas marnują; że dzwonią z problemami, które same by rozwiązały, gdyby
użyły do tego mózgu a nie telefonu; że dzwonienie o takich porach (wczoraj
ostatni telefon 21:15) to zwykły brak kultury... "No ale wiesz, czasem coś
im się przypomni i muszą zadzwonić..." Tu nastąpił opad moich łap. W końcu
powiedziałam
wprost -- mi, jako kobiecie, nie podoba się, że obce baby wydzwaniają do
mojego faceta i zapytałam, czy jemu by nie przeszkadzało, gdybym ja była na
każde pstryknięcie palcami moich kolegów z pracy. Tutaj to przez chwilę
zwątpliłam w inteligencję TŻ, bo powiedział, że to co innego, bo u mnie w
pracy sami kawalerowie, a u niego mężatki. Wytknęłam mu, co sam opowiadał
swego czasu o swoich mężatych i dzieciatych koleżankach ze studiów, które
robiły taaaaaakie rogi swoim mężom, o czym wiedział cały akademik, więc sam
uznał, że faktycznie obrączka i dziecko nie są żadną gwarancją. W sumie to
się nieźle pokłóciliśmy, bo zapytałam dlaczego usprawiedliwia zachowanie
tych panienek i co takiego jest w tych telefonach, że nie może z nich
zrezygnować -- "Przecież one nie dzwonią prywatnie!" Tia, akurat.

Dzisiaj zastosowałam terapię wstrząsową -- kiedy TŻ zadzwonił do mnie z
pytaniem "Co tam słychać?" odparłam, że nie życzę sobie, aby w czasie pracy
zawracano mi głowę takimi telefonami. TŻ osłupiał, a ja pożegnałam się i
rozłączyłam. Zobaczymy, co będzie jak wróci do domu.


Pozdrawiam,
Karola

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
28.01 Hanka Skwarczyńska
28.01 Specyjal
28.01 Karolina Matuszewska
29.01 Sławek
29.01 Hanka Skwarczyńska
29.01 s...@p...onet.pl
29.01 misiczka
29.01 Jacek
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6