Data: 2010-03-07 22:27:59
Temat: Re: Temat stary jak świat.
Od: "Fragile" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "<..>__ ~*" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hn13h9$2bs$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał
>
>>>>>>> Istotnym czy mało istotnym ?
>>>
>>>>>> Na tyle mało istotnym, jak mało istotnym byłby jego brak - w
>>>>>> przypadku
>>>>>> choroby partnera np.
>>>>> --
>>>>> Jakiej to znowu choroby ?
>>>> Na przykład obłożnej: paraliżu itp.
>>> --
>>> Ok., i co, drugie jest uwiązne na całe życie,
>>> nawet jak potrzebuje seksu ?
>>> Ty, będąc sparaliżowana od bioder,
>>> byś żałowała mężowi seksu, nawet gdybyś nic nie czuła ?
>>> A gdyby poszukał seksu poza małżeństwem, to co ?
>>> Dobry Bóg porazi piorunem ? :o/
>>>
>> Ty powaznie przedstawiasz tutaj swoj tok rozumowania,
>> czy tylko probujesz podtrzymac dyskusje?
>>>
>>> \\
>>> zdar
>>>
>> Pozdrawiam,
>> F.
> --
> A co Ci w tym nie pasuje ?
> Jesteś niepełnoletnia, czy co, siostra ? :o)
>
Po prostu zdajesz sie calkowicie zapominac o
MILOSCI, ktora laczy malzonkow. Co czulbys,
gdybys kochal swoja zone/partnerke ponad zycie,
a ta np. ciezko zachorowala czy ulegla np. wypadkowi
i zostala sparalizowana czy w jakikolwiek inny sposob
stala sie niezdolna do aktywnosci seksualnej?
Czy bylbys w stanie szukac seksu poza malzenstwem/
zwiazkiem? Czy przestalabys ja kochac?? Postrzegalbys
ja inaczej niz dotychczas? Majac na uwadze, ze rozmawiamy
o zwiazku opartym na MILOSCI - czy bylbys w stanie ja
zostawic i pojsc na bok, by sie zaspokoic z inna??
>
> zdar
> <..>___ ~*
> ( _ ) .__.'
> al_bakarah
>
Pozdrawiam,
F.
|