Data: 2007-10-30 22:07:18
Temat: Re: Tesciowie/rodzice zakres praw
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker pisze:
> Jagna W. pisze:
>
>> Z czego to wnioskujesz? Nie staję, absolutnie.
>> Staram się być zawsze obiektywna. Czyli
>> jeśli rodzice ewidentnie nie mieliby racji, stosowali sztuczki, to nie
>> broniłabym ich.
>
> Bo nie o to autorowi wątku chodzi :-) My sie tu zastanawiamy jak w
> UDANYM związku radzić sobie z "nadopiekuńczością" rodziców, a chodzi o
> sytuację kiedy jedno z partnerów jest bardzo silnie emocjonalnie i
> psychicznie związane ze swoimi rodzicami i zapewne na tyle nielojalne
> wobec partnera, że kończy sie to np. rozwodem...
Tylko to nie jest udany związek. Wyłącz idealistyczne podejście do
rzeczywistości, na fakty nie ma się co obrażać.
--
Paulinka
Najlepiej podstawiają nogi karły, to ich strefa.
S.J.Lec
|