Data: 2007-10-30 22:49:18
Temat: Re: Tesciowie/rodzice zakres praw
Od: ps <b...@c...cyk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 30 Oct 2007 23:37:52 +0100, Stalker napisał(a):
> ps pisze:
>
>> Jak zwykle nie zrozumiales, gubiac sie w zalozeniach erystycznych. Pytanie
>> dotyczylo odroznienia symbiozy od pasozytnictwa.
>
> Jak zwykle źle zadałeś pytanie :-)
Jak zwykle zle czytasz pytania, ja pytam ogolnie, Ty chcesz za wszelka cene
skorelowac pytanie z moja "eweneualna" sytuacja. Wyobraz sobie ze lubie
pytania ogolne, bo daja jak nigdzie indziej odpowiedzi TOTALNIE roznych
ludzi na pytania totalnie powszechne. Sztuka jest porozmawiac o problemie
generalnym i chyba temu sluza newsy. Zapewne mam pewne problemy rodzinne,
ale zrozum kiedy ktos zapyta na kuchni "jaka najlepsza grzybowa" nie
oznacza to, ze jego grzybowa jest beznadziejna. Czesto chodzi o wymiane
doswiadczen i poszukiwania dobrej drogi dla serwowania grzybowej w knajpie,
mimo ze w domu gotuje sie inna.
>
> Stalker
>
> P.S. Gdyby odnosić to personalnie np.do Ciebie, to między Twoja
> partnerką a jej rodzicami jest symbioza, a Ty jesteś pasożyt ;-)
A co powoduje kto jest w symbiozie a kto jest grzybem? Mowimy o
subiektywnych odczuciach czy o realiach?
Kri Z
|