Data: 2007-10-31 08:44:07
Temat: Re: Tesciowie/rodzice zakres praw
Od: Lila <H...@H...Com>
Pokaż wszystkie nagłówki
ps <b...@c...cyk> napisał:
> Moze nie dokladnie o to, ale statystycznie masz racje. Zastanawia mnie co
> powoduje ludzmi, ze wybieraja "lojalnosc" wobec rodzicow niz wobec
> wybranego partnera. Powszechne tlumaczenie w wersji kryzysowej jest jedno
> -"bo rodzice beda zawsze". Tutaj doszukuje sie obecnych generalnych
> kryzysow malzenskich (dzisiaj czytalem dane o Austrii - 60% rozwodow w
> pierwszych 2 latach), diagnozujac je jako brak odpowiedzialnosci, ze bede
> delikatny.
"Wszystkie szczęśliwe rodziny podobne są do siebie, każda zaś
nieszczęśliwa jest nieszczęśliwą po swojemu."
Jest różnie - zdecydowanie lepiej dla zwiazku jest, jesli małzeństwo jest
niezależne finansowo i mieszka osobno, a jesli korzysta z pomocy rodziców,
to tak, zeby obie strony byly zadowolone.
Wieksza "lojalność" wobec rodzicow moze swiadczyc o kondycji partnera
(trzyma z tymi, ktorzy wiecej dają), małej sile zwiazku albo o
rozczarowaniu nim.
Byc moze dochodza tu jeszcze zmiany nawyków, w koncu z rodzicami przezyło
sie trochę lat, a tu nagle okazuje sie, ze partner ma kompletnie
inny sposob na zycie. W silnym zwiazku to moze być nawet ciekawe, w
slabszym może być powodem konfliktów.
Pozdrowienia,
Lila
PS. W kulturach hierarchicznych od razu wiadomo, ze młoda mężatka np.
przechodzac do domu męża ma słuchać teściowej albo starszej żony - i
wszystko jest jasne ;-)
|