Data: 2005-01-27 20:45:40
Temat: Re: Test Było: Postulat dla męża
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "idiom" <i...@v...pl> napisał w wiadomości
news:3100.00000277.41f924c8@newsgate.onet.pl...
> pyt 1
> Jak często osuszacie brzeg wanny, w jakim celu i dlaczego nie całą wannę ?
Nie mam pojęcia co to za czynność ?
Nie mam również pojęcie czemu ma słuzyć?
> pyt 2
> Czy po każdym praniu wyjmujecie podajnik do proszku? (przyznam się, że ja
> dopiero po roku od zakupu pralki zorientowałam się, że jest to mozliwe)
Po co wyjmować ten podajnik ?
> pozdrawiam ;)
>
> Monika
>
> P.s.
> Domyślam się, że do niedawna mąż Luizy był jedynym żywicielem (bo jakiś
> żywiciel musiał chyba być....), czyli - pracował. Teraz Luiza poszła do
pracy i
> spodziewa się, ze jej pracujący mąż weźmie wszystkie obowiązki ?
Pewnie że przejmnie tylko moim zdaniem ona wymaga od niego aby on był złotą
rączką
robił półki i to nie jakieś małe ale jak piszę autorka całkiem sporo.
Wiem że w naszym kraju przyjęło się że wszystko robimy sami
ale moim zdaniem zwykle kończy się to wzajemnymi pretensjami
zamiast rzeczowego rozwiązania problemu.
Mój poprzedni post był dość ostry ale jakoś nie mogłem powstrzymać się
z wykazaniem jak bardzo autorka wzmacnia to co naprawdę ma do powiedzenia.
Rozumiem że jest to związane z pewnym podejściem typu:
"Jak tyle mu nawrzucam a on zrobi połowę to będzie właśnie to o co mi
chodzi"
Taka komunikacja nie prowadzi do niczego dobrego bo zwykle efektem jest
postawa
krańcowa nic nie będę robił i strony zamiast do rozwiązania wspólnego
przechodzą do mocowania się które z nich wygrę tę bitwę.
Myślę że jesli tylko można to należy takich strategii unikać.
Pozdrawiam
Jacek
|