Data: 2011-01-17 17:11:28
Temat: Re: Test tabletek do zmywarek.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 16 Jan 2011 21:29:28 +0100, Przesmiewca napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>>No wiesz, średnio zdolny szympans wie, że DZIŚ jeśli coś w sklepie ma
>>termin przydatności o wiele dłuższy niż w naturze, to nie trzeba tego jeść,
>
> Bzdura. A slyszalas a aseptycznych liniach produkcyjnych?
"Tylko jogurty firmy ... Zott nawet po miesiącu były " bez śladów
kolonizacji" przez mikroorganizmy . Gdy napisała do producenta o podanie
składu i wyjaśnienie skąd taka trwałość.... kazali jej zapomnieć o sprawie
, bo to TAJEMNICA FIRMY ."
http://www.ppr.pl/artykul-jogurt-byle-bez-konserwant
ow-159596-dzial-1.php
> Kolejny raz gratuluje kryterium wyboru produktow.
>
>
>>bo jest prze-konserwantowane, prze-cukrzone lub prze-solone, jeśli słodkie
>>i "tylko dwie kalorie", to jest słodzik, a jeśli "pomysł na" lub "rozpuść,
>>zagotuj i zjedz", to glutaminian sodu.
>>Oraz że tzw "soki" nie mają zbyt wiele wspólnego z wyobrażeniem o soku.
>
> Mozna kupic ketchup Kotlin o dlugim terminie przydatnosci i z benzoesanem sodu
> a mozna tez kupic inny ketchup (np. Heinz czy Helmanns) o tak samo dlugim
> terminie przydatnosci do spozycia ale bez konserwantow.
Kupuję Heinz. Choć nie wierzę w ich bajki o braku konserwantów. Ale sama
też robię ketchup - mam full swoich pomidorów latem i jesienią.
> Ale wg Twoich kryterow oceny
> przydatnosci do spozycia one niczym sie miedzy soba nie roznia, bo wszystkie
> musza byc naszpikowane chemia.
Różnią się tylko tym, że jeden producent bardziej. Znasz ten kawał
abstrakcyjny o dwóch wróbelkach?
:-/
|