Data: 2003-02-13 11:08:23
Temat: Re: Testament
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tashunko wrote:
>
> Dziadek nie żyje od 20 lat, więc ten problem akurat odpada.
A bylo postepowanie spadkowe po jego smierci?
Bo jesli nie, to moze temat powrocic...
Wtedy nie chodzi tak bardzo o problemy finansowe, bo pewnie
niewiele bylo do dziedziczenia po dziadku, ale inaczej by sie to
wszystko dzielilo.
> Całą resztą mnie z lekka przeraziłaś i chyba faktycznie czas najwyższy
> się tym wszystkim jeszcze raz prawnie zająć. Przede wszystkim muszę
> sprawdzić , bo nie pamiętam czy na tym testamencie jest zgoda
> pozostałych. U notariusza przy spisywaniu testamentu byli Rodzice z
> babcią, nie ja .
Ja zas nie wiem, czy taka zgoda mialaby moc prawna. Byc moze
spadkobiercy moga wyrazac zgode (zrzekac sie zachowkow) dopiero
po smierci spadkodawcy...
Nie jestem prawnikiem, do wglebiania sie w zachowki i w ogole
kwestie spadkowe zmusilo mnie zycie i wrodzona zapobiegliwosc.
:-)
A temat jest dolujacy. Zwlaszcza, gdy nie ma czego dzielic...
Dominika
|