Osoba znana wszem i wobec jako Blanka zamieszkała pod adresem
<b...@p...onet.pl>
w artykule <news:b2eknj$mop$1@news.onet.pl> napisała w ten deseń:

> Nie można bez powodu wydziedziczyć hurtem spadkobierców. Sprawa musi
> być rozpatrywana detalicznie z podaniem powodu wydziedziczenia. Tzn.
> ktoś musi się dopuścić czynu ohydnego i to dopiero skutkuje
> wydziedziczeniem. W tym przypadku jednak prawa do dziedziczenia
> przechodzą na jego dzieci. Nie ma czegoś takiego jak wydziedziczenie
> czarnej owcy wraz z całym jego potomstwem. Znowu muszą być powody do
> wydziedziczenia każdej sztuki.


Jesteś stuprocentowo o tym przekonana?
Sytuacja taka - umiera babcia (nie Elżbity - ta niech sobie pożyje) ma
dwóch synów. Jednego wydziedziczyła bo jej tam cos zrobił ohydnego.
Synowie mają po dwie córki każdy. to jak się wtedy dzieli? Nie
wydziedziczony syn dostaje połowe a połowę córki wydziedziczonego? Bez
sensu. Przyznam, że nie znam az tak dokładnie prawa spadkowego i różnych
jego casusów ale raczej jeśli ktoś został wydziedziczony to juz koniec,
trąbka, jego dzieci nie mają czego po nim dziedziczyć ( z tego
wydziedziczonego kawałka).
JAk się mylę to prosze o sprostowanie.

--
Pozdrawiam
Tatiana