Data: 2007-04-17 13:20:23
Temat: Re: Tipsow relacja dalsza
Od: m...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Kwi, 13:58, "ewka" <e...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Kruszyzna" <k...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:f02575$kq9$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> > I teraz tak: czekać, aż poharatana płytka ozdrowieje, czy szukać tipserki
> > na
> > gwałt, żeby ratowała, co się da?
>
> Hej Kruszyna:)
Tu Magdal z Katowic, pewnie mnie nie pamiętasz ale kiedys zagadałam na
gg poradzić się odnosnie pisania na grupie ;)
Ja należę do kobiet które wśród atutów swojej urody na pewno nie mogą
pochwalić się ładnymi paznokciami ( jeśli chodzi o kształt przede
wszystkim, ja mam takie dziecinne łapki po prostu). Ale też nigdy w
zyciu nie dałabym się namówić na tipsy. Żelowe czy akrylowe, brzydzi
mnie to i nie wierzę że paznokieć jest w stanie być dalej zdrowy i
funkcjonować normalnie, gdy już raz człowiek zacznie się w to bawić.
Po Twoich opisach jeszcze bardziej się upewniłam w moim przekonaniu, i
Tobie też radzę "ratować co się da"... !
pozdrawiam ciepło
MagMa / Katowice ( to mój debiut na liście, więc się nisko wszystkim
kłaniam)
|