Data: 2009-11-27 10:35:13
Temat: Re: To dla mnie nic nie znaczyło
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender pisze:
> Chyba troszkę za prywatnie jak na grupę.
Eh, nie takie tu rzeczy o sobie mówią. ;)
> Ale nie, nie mam.
> Choć ufam, że wzajemna sympatia oraz dobrze pojęta koteryjność naszej
> specyficznej grupy społecznej ludzi inteligentnych, życzliwych i
> wrażliwych nie pozwoli ci zdyskredytować mojej opinii na podstawie tej
> informacji ;-)
Oczywiście, że nie dyskredytuję Twojej opinii. Niemniej jednak nie jest
ona dla mnie aż tak wiarygodna, jak byłaby, gdybyś dzieci miał.
To oczywiście wspaniałe, że myślisz tak, jak myślisz, i chciałabym, żeby
Ci się ten sposób myślenia nigdy nie odmienił. Znam mężczyzn, którzy
wspaniale opiekowali się dziećmi z poprzednich związków swoich
partnerek. Nie ulega jednak wątpliwości, że to poważne wyzwanie i nie
każdemu się udaje.
Ewa
|