« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-18 20:31:47
Temat: Re: Toffi z mleka skondensowanego...z całą stanowczością popieram, ale żeby uniknąć rozczarowań, to
gotujemy puszkę przez max 2 h, po czym po otwarciu (puszka nie powinna się
odkształcić jeśli będziemy pilnować aby się woda nie wygotowała), można
przesmarować wafle ...
pycha & smacznego
Paweł
PS.z przykrością stwierdzam, że jeśli uda się komuś puszkę wybuchnąć (po
wygotowaniu wody), to niestety (albo na szczęście) kuchnia będzie do
remontu. Niestety nie da się tego czegoś zdjąć/smyć ze ścian, jedynie nowy
tynk i cała reszta :)
_________
Użytkownik "Kacper Ziębikiewicz" <k...@g...pl> napisał w
wiadomości news:d3oksm$3oe$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
> Tak ostatnio zasłyszałem ciekawy "przepis" na coś przypominające
toffi.
> A mianowicie:
> - kupujemy mleko skondensowane (ja kupiłem słodzone) W PUSZCE - kosztuje
ok.
> 5 zł.
> - wkładamy puszkę do garnka, zalewamy wodą i gotujemy 4-5 godzin. Puszkę
> wkładamy całą, nie robimy żadnych otworów! Na początku myślałem że
> wybuchnie, ale tylko denko się leciutko odkształciło. Nie zapominajcie
> dolewać wody gdy odparuje:)
> - czekamy aż podstygnie, otwieramy i... smacznego!
> Uwaga, czasem puszki są powleczone w środku jakąś taką białą farbą!
Nie
> przeszkadza to w niczym, ale chemia przechodzi do toffi,co nie brzmi zbyt
> smakowicie. Jeśli nie znamy naszych puszek to kupujemy dwie - jedną
> otwieramy i sprawdzamy, jeśli plastiku nie ma - gotujemy tę drugą.
>
> Powodzenia:)
>
> Pozdrawiam,
> Kacper Ziębikiewicz
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |