nalesniki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 123

61. Data: 2003-08-29 14:39:37

Temat: Re: nalesniki
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aleksander Muszyński" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:binntg$5i4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hafsa jesteś genialna. Wszyscy wiedzą, że Optymalni mają światły umysł i
nie
> napastują innych osób, ktore mają inne poglądy. Taki Sławek co może
wiedzieć
> na temat diety skoro jej nie stosuje. To jest tak jakby chciał kompot
> spróbować w zamkniętym słoiku.
> Optymalny
> Muchaoli
Przepraszam,ale a propos czego te slowa?Na ktory post odpowiadasz???
Hafsa nierozumiejaca mimo ze na DO-widac sama dieta nie wystarczy

--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2003-08-29 17:55:09

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> szukaj wiadomości tego autora

In news:binc57$942$2@inews.gazeta.pl,
Hafsa <m...@p...postem> typed:

> [ciach]
>> Ambicja nie pozwala przyznac, ze co?! Krysiu? Haaaaaalo? Wake up.
>> The Martix has You.
> Ja czasami odnosze wrazenie,ze kazdy musi znalezc diete odpowiednia
> dla siebie.Jednym sluzy DO, innym MM a jeszcze inni funkcjonuja na
> innych dietach np VEGE.

Wlasnie. Nie ma diety "optymalnej" dla kazdego, bo dla kazdego dieta
"optymalna" wyglada inaczej. Nie ma co sie oszukiwac, roznimy sie (tu, na
Grupie i jako ludzie w ogole) genami, tempem metabolizmu, stylem zycia,
wiekiem, przyswajalnoscia roznych zwiazkow, przebytymi chorobami itp. itd. -
wiec po prostu nie moze byc diety "dla wszystkich". Ja nie kwestionuje
dobroczynnego wplywu DO na pana X i pania Y, zwlaszcza, ze samopoczucie jest
subiektywne, a remisje sie zdarzaja i nie ma potrzeby dyskutowania
pozytywnego wplywu nastawienia na cofanie sie chorob (wiem cos o tym, mimo,
ze nie bylam nigdy na DO). Ale, do licha, nie mowmy, ze DO, Atkins, MM,
wege, 13, DC czy inny herbalife dziala na kazdego bez wyjaktu, bo to
niebezpieczna glupota. A juz nade wszystko uwazam, ze powinno sie informowac
szczerze i uczciwie. A tutaj zwolennicy DO (moze stosujacy inne diety tez,
jednak nie rzuca sie to w oczy tak, jak w przypadku niektorych Optymalnych)
uciekaja sie do swiadomych manipulacji - pisanie, ze DO wyleczyla u kogos
(bez wsparcia ze strony radio-, chemioterapii czy chirurgii) zlosliwy
nowotwor to klamstwo*, w dodatku podle, bo zeruje na ludziach, ktorzy staja
w obliczu strasznej choroby. Ktos, kto obiecuje osobie chorej na raka, ze
zywiac sie optymalnie pozbedzie sie choroby jest albo wariatem, albo
wyjatkowo podlym oszustem.

* Kontaktowalam sie w tej sprawie z Dolnoslaskim Centrum Onkologii - nigdzie
w Polsce ani na swiecie nie odnotowano przypadku wyleczenia choroby
nowotworowej w sposob inny niz radio-, chemioterapia czy operacja
chirurgiczna. Placowki onkologiczne wymieniaja sie stale informacjami
dotyczacymi terapii nowotworow i nie ma mozliwosci, zeby informacja, ze DO
wyleczyla raka przeszla bez echa, a wrecz zostala zatajona. Po prostu nie ma
takiej mozliwosci, a osoba, ktora na to chcialaby odpowiedzie, ze lekarzom
zalezy na zatajaniu wyleczen na DO, bo chca, zeby ludzie chorowali powinna
strzelic sie w glupi pysk zanim cokolwiek napisze.

A teraz prosze bardzo, fragment rozmowy toczacej sie aktualnie na
news.dieta-optymalna.info:

From: hyakinthos(at)poczta.fm (Jacek)
Newsgroups: dieta.optymalna
Subject: Lekarz optymalny
Date: Fri, 29 Aug 2003 06:29:56 +0000 (UTC)
Sender: n...@d...info
Message-ID: <bimrt4$6pe$1@civ.pl>

Czy dr Ponomarenko, ktorego zdjecie jest umieszczone na okladce najnowszego
"Optymalnika" jest sam na diecie optymalnej?
Raczej jest to malo prawdopodobne, bo wyglada jakby mial co najmniej 20 kg
nadwagi.
Czy taki lekarz optymalny*, ktory sam odzywia sie korytkowo (zdjecie
swiadczy
o tym dobitnie) jest tak do konca wiarygodny polecajac innym DO?
Ja bym sie do takiego fachowca od DO raczej nie wybral :-(

From: ppaleo(at)interia.pl (Pawel (Paleo))
Newsgroups: dieta.optymalna
Subject: Re: Lekarz optymalny
Date: Fri, 29 Aug 2003 12:36:24 +0000 (UTC)
Message-ID: <binhc8$28aa$1@civ.pl>

Slawomir napisał(a):

> Pawel (Paleo) napisał(a):
> Gdyby dr Ponomarenko stosowal DO lub inna diete niskoweglowodanowa to by
nie
> wygladal jak Hos z dawnego serialu "Bonanza" :-)
> Ale moze jest tak, ze on sam nie stosuje DO, natomiast bral udzial w jej
> badaniach i wie z naukowego punktu widzenia jak ona dziala na zdrowie i
> sylwetke.
>
pewna niekonsekwencja; bo jezeli faktycznie przebadal i wie ze DO jest
dobroczynna w skutkach to bylby skonczonym idiota gdyby jej nie zastosowal u
siebie (a o to go nie podejrzewam)
chyba ze w badaniach nie wyglada to az tak rozowo i woli patrzec jak inni na
sobie eksperymentuja a on sie przyglada

----------------------------------------------------
------------------
*Zeby nie bylo, ze manipuluje - dr Panoramenko nie jest lekarzem, a
biochemikiem i bada DO od lat 70tych.

Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2003-08-29 18:31:36

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
> Wlasnie. Nie ma diety "optymalnej" dla kazdego, bo dla kazdego dieta
> "optymalna" wyglada inaczej.

Dokładnie tak , dla kazdego Dieta Optymalna jest trochę inna , nie
wiedziałaś ?????

> * Kontaktowalam sie w tej sprawie z Dolnoslaskim Centrum Onkologii -
nigdzie
> w Polsce ani na swiecie nie odnotowano przypadku wyleczenia choroby
> nowotworowej w sposob inny niz radio-, chemioterapia czy operacja
> chirurgiczna. Placowki onkologiczne wymieniaja sie stale informacjami
> dotyczacymi terapii nowotworow i nie ma mozliwosci, zeby informacja, ze DO
> wyleczyla raka przeszla bez echa, a wrecz zostala zatajona. Po prostu nie
ma
> takiej mozliwosci, a osoba, ktora na to chcialaby odpowiedzie, ze lekarzom
> zalezy na zatajaniu wyleczen na DO, bo chca, zeby ludzie chorowali powinna
> strzelic sie w glupi pysk zanim cokolwiek napisze.

A czy Panowie w Centrum Onkologii sprawdzali wpływ DO na nowotwory ????

>
> A teraz prosze bardzo, fragment rozmowy toczacej sie aktualnie na
> news.dieta-optymalna.info:
>
> From: hyakinthos(at)poczta.fm (Jacek)
> Newsgroups: dieta.optymalna
> Subject: Lekarz optymalny
> Date: Fri, 29 Aug 2003 06:29:56 +0000 (UTC)
> Sender: n...@d...info
> Message-ID: <bimrt4$6pe$1@civ.pl>
>
> Czy dr Ponomarenko, ktorego zdjecie jest umieszczone na okladce
najnowszego
> "Optymalnika" jest sam na diecie optymalnej?
> Raczej jest to malo prawdopodobne, bo wyglada jakby mial co najmniej 20 kg
> nadwagi.
> Czy taki lekarz optymalny*, ktory sam odzywia sie korytkowo (zdjecie
> swiadczy
> o tym dobitnie) jest tak do konca wiarygodny polecajac innym DO?
> Ja bym sie do takiego fachowca od DO raczej nie wybral :-(
>
>
> From: ppaleo(at)interia.pl (Pawel (Paleo))
> Newsgroups: dieta.optymalna
> Subject: Re: Lekarz optymalny
> Date: Fri, 29 Aug 2003 12:36:24 +0000 (UTC)
> Message-ID: <binhc8$28aa$1@civ.pl>
>
> Slawomir napisał(a):
>
> > Pawel (Paleo) napisał(a):
> > Gdyby dr Ponomarenko stosowal DO lub inna diete niskoweglowodanowa to by
> nie
> > wygladal jak Hos z dawnego serialu "Bonanza" :-)
> > Ale moze jest tak, ze on sam nie stosuje DO, natomiast bral udzial w jej
> > badaniach i wie z naukowego punktu widzenia jak ona dziala na zdrowie i
> > sylwetke.
> >
> pewna niekonsekwencja; bo jezeli faktycznie przebadal i wie ze DO jest
> dobroczynna w skutkach to bylby skonczonym idiota gdyby jej nie zastosowal
u
> siebie (a o to go nie podejrzewam)
> chyba ze w badaniach nie wyglada to az tak rozowo i woli patrzec jak inni
na
> sobie eksperymentuja a on sie przyglada
>
> ----------------------------------------------------
------------------
> *Zeby nie bylo, ze manipuluje - dr Panoramenko nie jest lekarzem, a
> biochemikiem i bada DO od lat 70tych.
>
>

Hmmm Donosisz ;))) jak Jasiu , a ja ci wysłałem przepis ;)))

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2003-08-29 18:36:58

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> szukaj wiadomości tego autora

In news:bio5pc$42n$1@inews.gazeta.pl,
slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> typed:

>> Wlasnie. Nie ma diety "optymalnej" dla kazdego, bo dla kazdego dieta
>> "optymalna" wyglada inaczej.
> Dokładnie tak , dla kazdego Dieta Optymalna jest trochę inna , nie
> wiedziałaś ?????

A dla mnie Dieta Optymalna jest niestrawna, nie wiedziales? Moja Mama
sprobowala jedna potrawe DO i do konca dnia "umierala" z bolu - watroba.
Ojciec mojej znajomej byl na DO przez 2 lata - od 3 lat leczy skutki. Poza
tym - skoro taka optymalna, to po co dla kazdego inny wariant?

>> * Kontaktowalam sie w tej sprawie z Dolnoslaskim Centrum Onkologii -
>> nigdzie w Polsce ani na swiecie nie odnotowano przypadku wyleczenia
>> choroby nowotworowej w sposob inny niz radio-, chemioterapia czy
>> operacja chirurgiczna.
> A czy Panowie w Centrum Onkologii sprawdzali wpływ DO na nowotwory
> ????

Nie. Wplywu zywienia sie energia kosmiczna ani lizania cukierkow przez
szybke tez nie badali. Zadalabym raczej pytanie - dlaczego Jan Kwasniewski
nie przebadal wplywu DO na cokolwiek, poza szczurami? Jego to powinno
najbardziej obchodzic. Nie pisz mi, ze prowadzil badania, bo juz czytajac
jego odpowiedz skierowana do Ministra Zdrowia nabralam pewnosci, ze badan
nie bylo. Widzisz - badania naukowe to nie takie male miki, wszystko jest e
wi den cjo no wa ne, jesli jakies badania byly kiedykolwiek przeprowadzane,
to istnieje do ku men tac ja. I gdyby Kwasniewski byl w posiadaniu takiej
dokumentacji, to nie manifestowalby swojego niezadowolenia w Dzienniku
Zachodnim, a rzucilby kserokopie Ministrowi na stol, po czym wyszedl z
uniesionym czolem. Nespa?

>> A teraz prosze bardzo, fragment rozmowy toczacej sie aktualnie na
>> news.dieta-optymalna.info:

> Hmmm Donosisz ;))) jak Jasiu , a ja ci wysłałem przepis ;)))

Ale ja prosilam o przepis na galaretke, a Ty mi wyslales przepis na
smietanowiec =P Nic nie donosze, to nie sa poufne informacje - chcialam
tylko pokazac Krystynie, ze owszem, bedac na DO tez mozna miec watpliwosci,
ale niektorzy potrafia powiedziec szczerze "Mam watpliwosci". A inni beda
odwracac oczy od faktow i dalej swoje litanie klepac.

Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2003-08-29 18:48:53

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> szukaj wiadomości tego autora

In news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921013C14B3@jplwan
t003.jasien.net,
Karolina Matuszewska <g...@i...pl.antyspam> typed:

>>> * Kontaktowalam sie w tej sprawie z Dolnoslaskim Centrum Onkologii -
>>> nigdzie w Polsce ani na swiecie nie odnotowano przypadku wyleczenia
>>> choroby nowotworowej w sposob inny niz radio-, chemioterapia czy
>>> operacja chirurgiczna.
>> A czy Panowie w Centrum Onkologii sprawdzali wpływ DO na nowotwory
>> ????
>
> Nie. Wplywu zywienia sie energia kosmiczna ani lizania cukierkow przez
> szybke tez nie badali.

Musze zrobic dopisek, zanim zdazysz powiedziec, ze skoro nie badali DO to
nic nie wiedza. Otoz prawda jest taka, ze nigdy nikt nie przyszedl do nich z
informacja "Wyleczylem norotwor bedac na DO" ani tez "Jestem lekarzem
optymalnym, moj pacjent na DO wyleczyl nowotwor". Wiec mamy dwie
mozliwosci - a) nikt nigdy dzieki DO nie wyleczyl nowotworu (i ku tej sie
sklaniam, ba! tej jestem pewna); b) lekarze optymalni ukrywaja informacje o
wyleczeniu nowotworow za pomoca DO przed nieoptymalnymi kolegami po fachu,
bo boja sie, ze pojawi sie wiecej lekarzy optymalnych i zmaleja im dochody.
Zauwaz, ze nie pisze o DO jako profilaktyce nowotworowej, nie jestem
lekarzem i nie mam zielonego pojecia, czy DO moze zapobiegac nowotworom.
Trzebaby to zbadac, czemu nie (mysle nawet, ze gdyby sie postarac, to lobby
producentow miesa chetnie zasponsorowaloby badania ponoc skutecznej diety
promujacej spozycie miesa w duzej ilosci, bo po epidemiach BSE i pryszczycy
nieco doluja). Ja pisze o wyleczeniu istniejacej i zdiagnozowanej choroby za
pomoca tylko i wylacznie DO.

Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2003-08-29 18:58:00

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "brow$J$arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bini2u$t4o$2@news.onet.pl...
> DO jest dietą dla długodystansowców. Niecierpliwi, chętni do
mieszania zasad
> z różnych diet i tacy którym nie chce się poznać dość obszernej
teorii DO,
> niech lepiej stosują sobie inne - szybsze w efektach - diety.

Krysia - Ty nie bądź mądrzejsza od JK ;-)

Cytat z JK z dzisiejszego DZ:

"Zywienie optymalne usuwa wyższą przyczynę astmy i powoduje ustapienie
choroby w okresie od kilku dni do kilku miesięcy. Wyleczenie następuje
w każdym (prawie) przypadku."

Jakie długodystansowe ? Co prawda powyższy przypadek dotyczy astmy ale
przypominam Ci, że cudowne uleczenia następują juz po kilkudniowym
pobycie w Arkadii... więc nie ściemniaj ;-)

Ach i moje ulubione "prawie" sie pojawiło...

--
brow(J)arek pozdrawia - "prawie" optymalny (golonka + frytki + piwo)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2003-08-29 18:58:00

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "brow$J$arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2003-08-29 19:02:19

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921013C0E89@jplwan
t003.jasien.net...
> In news:binc57$942$2@inews.gazeta.pl,

Przecież dopiero co napisałam, że na grupie optymalnych jest dużo głosów
krytykujących dietę i różne sprawy z nią związane.
Wokół diety optymalnej narasta mnóstwo domysłów, podejrzeń, niejasności,
nieporozumień - jednym słowem kwitnie optymalna mitologia.
I będzie tak nadal, ponieważ dieta optymalna w mediach, czyli intrumentach
przekazu informacji - praktycznie nie istnieje. A jak nie ma rzetelnej
informacji przy jednoczesnym zainteresowaniu, to ów niedobór informacji
trzeba sobie dośpiewać. Tak jest z każdym tematem-tabu w mediach.
Im więcej niedomowień - tym więcej mitów.
DO Kwaśniewskiego nie da się pogodzić z dogmatem IŻŻ i obecnym trendem
naczalstwa medycznego. ALBO - ALBO.
Trzeba przyznać - żyjemy w bardzo ciekawych czasach...

--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.

Prawdziwa cnota nie boi się błota.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2003-08-29 19:37:07

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921013C1689@jplwan
t003.jasien.net...
> In news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921013C14B3@jplwan
t003.jasien.net,
> Karolina Matuszewska <g...@i...pl.antyspam> typed:

> informacja "Wyleczylem norotwor bedac na DO" ani tez "Jestem lekarzem
> optymalnym, moj pacjent na DO wyleczyl nowotwor". Wiec mamy dwie
> mozliwosci - a) nikt nigdy dzieki DO nie wyleczyl nowotworu (i ku tej sie
> sklaniam, ba! tej jestem pewna); b) lekarze optymalni ukrywaja informacje
o
> wyleczeniu nowotworow za pomoca DO przed nieoptymalnymi kolegami po fachu,
> bo boja sie, ze pojawi sie wiecej lekarzy optymalnych i zmaleja im
dochody.
> Zauwaz, ze nie pisze o DO jako profilaktyce nowotworowej, nie jestem
> lekarzem i nie mam zielonego pojecia, czy DO moze zapobiegac nowotworom.
> Trzebaby to zbadac, czemu nie (mysle nawet, ze gdyby sie postarac, to
lobby
> producentow miesa chetnie zasponsorowaloby badania ponoc skutecznej diety
> promujacej spozycie miesa w duzej ilosci, bo po epidemiach BSE i
pryszczycy
> nieco doluja). Ja pisze o wyleczeniu istniejacej i zdiagnozowanej choroby
za pomoca tylko i wylacznie DO.

Taaa... ja Ci odszukam i wklepię w klawiaturę, a Ty i tak uznasz,
że pewnie list jest nieprawdziwy, albo dlaczego tylko jeden, tylko dwa,
albo: a dlaczego DO nie pomaga na uciętą nogę... słowem - zawsze ich będzie
za mało i zawsze będą mało wiarygodne. To bez sensu.
Ty już WIESZ, że "DO jest do niczego" i zrobisz wszystko, żeby znaleźć
na to dowody. OK. Masz prawo mieć swoje zdanie.

A co do wątroby - DO leczy nawet marskość wątroby, medycyna nie umie.
Takie listy też są, ale jeśli ktoś zupełnie nie zna się na zasadach DO
to tak jak Twoi znajomi - może sobie narobić "bigosu".
Samochód to dobry wynalazek, ale jak ktoś nie umie jeździć - to może
za pomocą samochodu zrobić z siebie kalekę i mówić, że samochód szkodzi
zdrowiu produkując kaleki. Każdy ma swoje racje.

--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.

Medycyna nie zna tajemnicy wyleczenia, ale zapewnia
sobie umiejętność przedłużania choroby. Marcel Proust

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2003-08-29 20:21:25

Temat: Re: Tolerancja dla diet i ich tworcow ;-), Bylo: nalesniki
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
>
> Ale ja prosilam o przepis na galaretke, a Ty mi wyslales przepis na
> smietanowiec =P Nic nie donosze,

no nie wiem czy wiesz ale to była galaretka;))) ech nie smakowała ci i to
dlatego :(((

to nie sa poufne informacje - chcialam
> tylko pokazac Krystynie, ze owszem, bedac na DO tez mozna miec
watpliwosci,

podaj linki , niech zobaczą więcej

Slawek