Data: 2001-10-18 16:04:19
Temat: Re: Torbiel piersi, sprawa b. powazna
Od: NakaiSuzuki <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<i...@p...onet.pl> wrote in
news:52ed.00000dc8.3bcef6e7@newsgate.onet.pl:
> czy ktos moglby odpowiedzec konkrtetnie na zadane przez nas pytania?
> Jak na razie pomoc jest w postaci stwierdzenia, ze trzeba sie badac.
Biję się w piersi ;-)) jako jeden z tych co się zagalopowali.
Torbiele w biuście najczęściej stanowią sładnik tzw. zmian torbielowato-
włknistych (mastopatia, dysplazja łagodna). Jak nazwa wskazuje polegają one
na pojawieniu się obszarów włóknienia i mniejszych lub większych torbieli.
Zmiana bardzo częsta.
Znaczenie onkologiczne: o ile nie wspóistnieją inne zmiany (głównie rozrost
nabłonka) ryzyko rozwoju raka w takiej zmianie jest praktycznie równe
populacyjnemu (czyli u kobity co takich zmian nie ma).
Moża: 1) obserwować 2) jak duże torbiele nakłuwać (ale nawracają) 3) jak
niepokoi wyciąć (miejscowo).
Ponieważ rozumiem, że zmiana jest drobna, i zweryfikowana rtg/usg, to myślę
że odczekiwanie jest bezpieczne. Jak się denerwujesz, można by nakłuć
cienką igłą i zweryfikować cyto, ale mała zmianę trudno trafić, a wynik na
90% będzie: bardzo skąpa treść białkowa.
Pozdrawiam
----------------
Krzysiek, FEBP
----------------
Jeśli nie wiesz co robisz, rób to porządnie
|