Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Tradycyjna prostytucja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tradycyjna prostytucja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 198


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2013-04-21 12:58:08

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Apr 2013 12:24:37 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):

> Dnia Sun, 21 Apr 2013 11:27:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>>> do mojej tezy że wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali?
>>
>> To nie była Twoja teza, tylko MOJA - o tym, że kolor jest tylko wrażeniem.
>> Więc nie kręć.
>
> Chyba nie mówimy tym samym językiem.
> Twoja teza:
> Kolory nie istnieją.
> Moja teza:
> Wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali, więc ma pewien
> odpowiednik w rzeczywistości.
>
> Podsumowanie:
> Kolory nie istnieją w inny sposób jak smoki i krasnoludki Zatem mówić że
> kolory nie istnieją, to błąd. Trzeba jeszcze dodać w jaki sposób nie
> istnieją :)

W obiektywny, czyli nie są atrybutami rzeczy. Przeciez cały czas to mówię.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2013-04-21 13:03:01

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Apr 2013 12:52:17 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):

> Zatem odkrywczość twojego spostrzeżenia jest porażająca - oto nic
> nie wiemy o świecie! :)

No jasne, że nic.
Ale to nie moje spostrzeżenie, tylko takiego jednego, co powiedział, że
wie, że nic nie wie 333-)


> AV-cio też jest stanowczy. Nic nigdy o świecie wiedzieć nie będziemy, bo
> jesteśmy podłączeni do niego wyłącznie przez zmysły. A one, jak wiadomo,
> kłamią jak TV :)

Alboigorzy.

> Nie prościej jest przyznać że ludzkość nie wie po prostu na ile obiektywny
> jest odbiór świata przez zmysły

No a co innego przyznaję?

> i że wykonujemy w celu obiektywizacji sporą
> pracę potwierdzając krzyżowo każde wrażenie?

A co innego pisałam (nie wiem czy w tym watku, bo mi się już wątki
zajączkują), stwierdzajac że "badamy" rzeczywistość za pomocą coraz
bardziej skomplikowanych przyrządów (i metod - dodam teraz), tylko że wciąż
jakbyśmy stali w miejscu, bo te przyrządy (i metody) są konstruowane
jedynie przez nasze zmysły wyłącznie dla naszych zmysłów. I zawsze będziemy
w ten sposób odgrodzeni od realnego świata, obiektywnego.

> I jak obecnie sądzimy,
> osiągnęliśmy całkiem sporą dozę obiektywizmu kiedy się wypowiadamy o
> świecie. A już szczególnie kiedy porównamy to co wiemy z tym cośmy
> wiedzieli np. 100 czy 1000 lat temu.

Tzn uważasz, zę 100 albo 100 lat temu wiedzieliśmy MNIEJ o swiecie? No
chyba żartujesz. Wg mnie nie mniej, ale INACZEJ.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2013-04-21 13:04:56

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Apr 2013 12:52:17 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):

> A już szczególnie kiedy porównamy to co wiemy z tym cośmy
> wiedzieli np. 100 czy 1000 lat temu.

A wiec jak już napisałam wiedzieliśmy nie mniej, lecz INACZEJ:

http://www.youtube.com/watch?v=3TSSnVebqrY
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2013-04-21 13:08:29

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Apr 2013 12:58:08 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 21 Apr 2013 12:24:37 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 21 Apr 2013 11:27:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>>> do mojej tezy że wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali?
>>>
>>> To nie była Twoja teza, tylko MOJA - o tym, że kolor jest tylko wrażeniem.
>>> Więc nie kręć.
>>
>> Chyba nie mówimy tym samym językiem.
>> Twoja teza:
>> Kolory nie istnieją.
>> Moja teza:
>> Wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali, więc ma pewien
>> odpowiednik w rzeczywistości.
>>
>> Podsumowanie:
>> Kolory nie istnieją w inny sposób jak smoki i krasnoludki Zatem mówić że
>> kolory nie istnieją, to błąd. Trzeba jeszcze dodać w jaki sposób nie
>> istnieją :)
>
> W obiektywny, czyli nie są atrybutami rzeczy. Przeciez cały czas to mówię.

Acha. A w jaki sposób nie istnieją krasnoludki?
--
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2013-04-21 13:20:15

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Apr 2013 13:08:29 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):

> Dnia Sun, 21 Apr 2013 12:58:08 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 21 Apr 2013 12:24:37 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 21 Apr 2013 11:27:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>>> do mojej tezy że wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali?
>>>>
>>>> To nie była Twoja teza, tylko MOJA - o tym, że kolor jest tylko wrażeniem.
>>>> Więc nie kręć.
>>>
>>> Chyba nie mówimy tym samym językiem.
>>> Twoja teza:
>>> Kolory nie istnieją.
>>> Moja teza:
>>> Wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali, więc ma pewien
>>> odpowiednik w rzeczywistości.
>>>
>>> Podsumowanie:
>>> Kolory nie istnieją w inny sposób jak smoki i krasnoludki Zatem mówić że
>>> kolory nie istnieją, to błąd. Trzeba jeszcze dodać w jaki sposób nie
>>> istnieją :)
>>
>> W obiektywny, czyli nie są atrybutami rzeczy. Przeciez cały czas to mówię.
>
> Acha. A w jaki sposób nie istnieją krasnoludki?

W żaden. Ale za to czasem istnieją - w wyobraźni 3-]
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2013-04-21 13:51:24

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Apr 2013 13:20:15 +0200, Ikselka napisał(a):

>>> W obiektywny, czyli nie są atrybutami rzeczy. Przeciez cały czas to mówię.
>>
>> Acha. A w jaki sposób nie istnieją krasnoludki?
>
> W żaden. Ale za to czasem istnieją - w wyobraźni 3-]

Acha, czyli można nie istnieć w sposób obiektywny lub żaden. Nigdy bym nie
wpadł na taki sposób podziału :)
Ale zapytam jeszcze w jaki sposób nie istnieje kolor który widzimy na
kwiatku we śnie?
--
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2013-04-21 13:57:01

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Apr 2013 13:04:56 +0200, Ikselka napisał(a):

> A wiec jak już napisałam wiedzieliśmy nie mniej, lecz INACZEJ:

Jasne. Znasz powiedzenie "mądry inaczej" ? To właśnie taki był Sokrates i
inni. Na dzisiejsze miary byli głupcami. Chłopcami odkrywającymi świat
zabawek. Dziś jesteśmy dużo mądrzejsi, zabawki zostały za nami. Dziś bawimy
się wymiarami i dłubiemy w czasie. A za 1000 lat ktoś to samo napisze o nas
:)
Ale posługiwanie się dziś mądrościami sokratejskimi to jak chodzenie boso w
niedźwiedziej skórze z maczugą czy dzidą po deptaku. Więc nie bądź
inteligentna inaczej :)
--
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2013-04-21 14:02:31

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Apr 2013 13:03:01 +0200, Ikselka napisał(a):

> Tzn uważasz, zę 100 albo 100 lat temu wiedzieliśmy MNIEJ o swiecie?

No i dobrnęliśmy do konkluzji. Ty uważasz że wiemy tyle samo, ja uważam że
wiemy więcej. Masz jakieś dowody na to że synteza termojądrowa albo
odleglejsze planety były znana w starożytności? Nie wspominając o bozonie
Higgsa?
--
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2013-04-21 14:17:11

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 21 Kwi, 08:33, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
> W dniu 2013-04-20 21:22, LaL pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 20 Kwi, 20:25, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
> >> W dniu 2013-04-20 19:38, LaL pisze:
>
> >>> On 20 Kwi, 18:00, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
> >>>> W dniu 2013-04-20 15:46, LaL pisze:
> >>>>> On 20 Kwi, 15:05, "LeoTar" <L...@w...pl> wrote:
> >>>>>> U ytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisa w wiadomo
cinews:zpu4d76k26zo.5xnjbt1vwkxm$.dlg@40tude.net...
>
> >>>>>>> Dnia Fri, 19 Apr 2013 18:50:25 -0700 (PDT), LaL napisa (a):
>
> >>>>>>>> On 20 Kwi, 01:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>>>>>>> Dnia Fri, 19 Apr 2013 13:45:29 -0500, AW napisa (a):
> >>>>>>>>>> Ca a dost pna ci rzeczywisto to nic innego jak doznania wiadome:
> >>>>>>>>>> somatyczne, zmys owe i koncepcyjne uj cia. Dlatego rzeczywisto to nic
> >>>>>>>>>> innego jak wiadomo .
> >>>>>>>>> Rzeczywisto to wiat obiektywny, a nasza wiadomo tej rzeczywisto ci
> >>>>>>>>> cz sto bywa zupe nie z nim niezgodna przez nasz zmys owy odbi r.
> >>>>>>>>> Przyk ad -
> >>>>>>>>> nasze widzenie kolor w. Kolory s jedynie naszym doznaniem zmys owym,
> >>>>>>>>> istniej tylko wnaszych m zgach. Rzeczywisto nie posiada koloru, kolor
> >>>>>>>>> istnieje w naszej wiadomo ci, ale nie jest atrybutem rzeczywisto ci.
> >>>>>>>>> Ma o tego, stwarzane przez nas coraz bardziej skomplikowane przyrz dy i
> >>>>>>>>> technologie do mierzenia rzeczywisto ci moim zdaniem niekoniecznie nas
> >>>>>>>>> do
> >>>>>>>>> jej obiektywnego poznania przybli aj , jako e s tworzone DLA NASZYCH
> >>>>>>>>> ZMYS W oraz PRZEZ NASZE ZMYS Y. I zawsze to ograniczenie b dzie.
> >>>>>>>> Gorzej , nasza wiadomo nie tylko jest w nas, jest te w obiekcie
> >>>>>>>> poza nami, tym samym nigdy nie patrzymy na cz owieka jak na co w
> >>>>>>>> rodzaju - jaki on jest, -tylko jakim nam si wydaje e jest, i ten
> >>>>>>>> drugi cz owiek mo e wyrazi sprzeciw do takiego brukania go
> >>>>>>>> opini ,gdy sam siebie widzie inaczej, czyli reguje i swoj
> >>>>>>>> wiadomo umieszcza w przedmiocie twoje wiadomo ci i tym samym mamy
> >>>>>>>> dwie wiadomo ci poza odbiorcami, w przestrzeni, kt re razem
> >>>>>>>> wyznaczaj co trzeciego, kt re jest czym nowym.
> >>>>>>>>      Dlatego cz owiek jest tak tajemnic i te wiadomo w przestrzeni,
> >>>>>>>> poza osobami, s jakby drog do coraz szerszego widzenia drugiej osoby
> >>>>>>>> przez konfrontacje, ale nigdy nie nast pi to do ca kowitego poznania,
> >>>>>>> Dok adnie.
> >>>>>> Sprzeciw. Zmierzamy ku jednej, wsp lnej wiadomo ci.
> >>>>>> Nigdy nie nale y m wi nigdy. :)
> >>>>>>>> wi c tym samym psychologia jako taka ,wyja nia jedynie mechanizmy
> >>>>>>>> dzia ania w wiecie dla siebie opisanym ,a nie jaki cz owiek jest.
> >>>>>>> I te wyja nia je na tyle, na ile wydaje si jej tw rcom, e je pozna a -
> >>>>>>> a przecie nigdy ca kowicie nie pozna...
> >>>>>> Pozna je eli uwolni si od dotychczas obowi zuj cych schemat w my lenia.
> >>>>>> Powr t do Freuda zalecany. :)
> >>>>> Ta i kobieta ma zazdro o penisa odczuwa , gdy nigdy nic takiego nie
> >>>>> czu a. Znowu tu mamy kantowskie okulary na oczach Freauda, bo y w 19
> >>>>> wieku i kobieta by a zdominowana, tym samym musia a by jako ta gorsza
> >>>>> zazdrosna o penisa, bo sobie Freud ze struktury uwczesnego wiata tak
> >>>>> chcia , a nie tak jest.
> >>>> Warto przeczyta ksi eczk Bettelheima zatytu owan "Freud a dusza
> >>>> ludzka". Jest tam znacznie atwiejszy wyk ad ani eli w "Kr lu Edypie"
> >>>> Sofoklesa. Ksi eczka dost pna na mojej stronie,  w biblioteczce. Polecam.
> >>> Z teorii Freuda we współczesnej psychologii nic już nie zostało, tym
> >>> samym nie ma żadnych kompleków edypa i elektry, było to wmawianie
> >>> ludziom rzeczy nieistniejących.
> >> Człowiek, który nieświadomie popełnia błąd jest niewinny ale winnym
> >> staje się ten, który pomimo uświadomienia go gdzie i dlaczego popełnił
> >> błąd nadal trwa uparcie w błędzie.
> >> Moje ulubione książki   -http://leotar.00freehost.com/Books/index.html
> > O czym ty ględzisz zacznij się interesować psychologią kwantową-
> > transpersonalną, bo jak narazie woodu uprawiasz i nie rozumiesz co
> > pisze ikselka czy Aw bo ci uciekło 200 lat rozwoju ludzkości.
>
> Kolejny wymysł nieświadomego człowieka, który CHCE BYĆ LEPSZY od swego
> Stwórcy-rodzica, gdyż ten nie pozwolił mu być sobie równym.
> A wracając do mojej biblioteczki to nie ma znaczenia co w niej
> zamieszczę, gdyż wszystkie książki zawierają ten sam przekaz o
> uzależniających relacjach między Ojcem i Synem, Matką i Córką. Tylko
> trzeba to umieć odczytać. WSZYSCY twórcy, naukowcy, sportowcy, lekarze,
> etc. CHCĄ się czymś wyróżnić. Chcą być lepsi od tego, który ich
> stworzył, czyli od rodzica. Przekaz w tych działaniach jest zawsze ten
> sam. To rywalizacja o bycie lepszym gdyż ZRÓWNAĆ sie z rodzicem nam
> ZAKAZANO. Może jednak warto przeczytać Króla Edypa albo Freuda
> objaśniającego kompleks Edypa/Elektry. Freud nie dokonał przełomu gdyz
> przestraszył sie tego do czego dotarł i nie miał na tyle siły by pokonać
> ZAKAZ. Nie zanegował ZAKAZ-u, nie zmienił paradygmatu zakazującego
> inicjacji seksualnej dzieci wśóó rodziców.
>
> --
> Władek Tarnawski
> LeoTar
>
> Moje ulubione książkihttp://leotar.00freehost.com/Books/index.html

Nie ma żadnego kompleksu edypa, a sobie Freuda nie mieszaj ze
zboczeniami bo to są twoje własne zachciewajki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2013-04-21 14:22:22

Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 21 Kwi, 09:44, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 20 Apr 2013 21:45:01 -0700 (PDT), LaL napisa (a):
>
> >  Lepsze widzenie kolor w przez p e pi kn
>
> [-]
>
> Wszystko fajne co powiedzia e tylko jak to si ma do meritum a zw aszcza
> do mojej tezy e wra enie koloru ma cis y zwi zek z d ugo ci fali?
> --
> Jacek

To że jesteś osobą wierzącą, tak trzymasz się wiara w to że
postrzegasz coś na zewnątrz, że jak nic mamy Boziowatego i o tą tu
różnicę idzie, że wszystkie te fakty to biblia którą się zaczadziłeś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Toniemy w nienawiści, z przyzwyczajenia przestajemy ją dostrzegać.
Bez okazji.
Terroryzm
Przeciw poezji
ile pracowac, aby dzień byl idealny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »