« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2013-04-21 06:01:27
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaOn 21 Kwi, 02:00, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 21 Apr 2013 01:48:00 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> >> Przyjmij do wiadomosci: swiat jest bezbarwny, barwy to ODCZUCIA
>
> Trzymając się twojej konwencji, wszystko czego doznajemy to odczucia. Zatem
> nie jesteś specjalnie odkrywcza postulując że i barwy to odczucia. Tylko co
> z tego wynika? Nic... A ja dodatkowo podbudowuję odczucie niebieskiego
> inaczej doznawanym odczuciem wiedzy o długości fal (do zmierzenia specjalną
> miarką). Wtedy odczuciu niebieskiego dodaję wagi obiektywności i z tego już
> jest pożytek, bo np. możemy zrobić kolorowy telewizor :) I każdy, kto
> ogląda niebieski luminofor powie ci że widzi niebieskie :)
> --
> Jacek
Jakiej obiektywności jeśli twój subiektywny umysł stwarza kolory? Na
tym polega oderwanie od rzeczywistości, że każde zwierze i każdy
człowiek inaczej widzi świat, a ty chcesz wszystkim narzucić swój
punkt widzenia i histerycznie drzesz mordę, ja widzę obiektywnie, to
kończy się tym że narzucasz swoje zdanie i tak modernizm naukowy z
jego obiektywizmem, wyrżnął kultury lokalne narzucając swój punkt
widzenia, który nie pasuje do lokanego bytu i tym samym mamy terroryzm
i nas się określa jako tych złych i mają racje.
Wystarczy w szkole uczyć dzieci że niebieski jest zielony i na
klęczkach będą przysiegały że widzą zielony, bo kolorów uczysz się
przez socjalizacje. Budujesz razem z nauczycielami świat kolorów i tym
samym , że kobiety więcej zwracają uwagę na drobiazgi, ich mózg
rozumie ponad 7 razy więcej kolorów niż męski. Kobiety ogólnie
narzekają że faceci nie widzą kolorów. I ty twierdzisz że widzisz
obiektywnie , to twoje obiektywne to wiara, którą chcesz innym
narzucić bo wierzysz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2013-04-21 06:45:01
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaOn 21 Kwi, 06:01, LaL <r...@g...com> wrote:
> On 21 Kwi, 02:00, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
>
> > Dnia Sun, 21 Apr 2013 01:48:00 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> > >> Przyjmij do wiadomosci: swiat jest bezbarwny, barwy to ODCZUCIA
>
> > Trzymając się twojej konwencji, wszystko czego doznajemy to odczucia. Zatem
> > nie jesteś specjalnie odkrywcza postulując że i barwy to odczucia. Tylko co
> > z tego wynika? Nic... A ja dodatkowo podbudowuję odczucie niebieskiego
> > inaczej doznawanym odczuciem wiedzy o długości fal (do zmierzenia specjalną
> > miarką). Wtedy odczuciu niebieskiego dodaję wagi obiektywności i z tego już
> > jest pożytek, bo np. możemy zrobić kolorowy telewizor :) I każdy, kto
> > ogląda niebieski luminofor powie ci że widzi niebieskie :)
> > --
> > Jacek
>
> Jakiej obiektywności jeśli twój subiektywny umysł stwarza kolory? Na
> tym polega oderwanie od rzeczywistości, że każde zwierze i każdy
> człowiek inaczej widzi świat, a ty chcesz wszystkim narzucić swój
> punkt widzenia i histerycznie drzesz mordę, ja widzę obiektywnie, to
> kończy się tym że narzucasz swoje zdanie i tak modernizm naukowy z
> jego obiektywizmem, wyrżnął kultury lokalne narzucając swój punkt
> widzenia, który nie pasuje do lokanego bytu i tym samym mamy terroryzm
> i nas się określa jako tych złych i mają racje.
> Wystarczy w szkole uczyć dzieci że niebieski jest zielony i na
> klęczkach będą przysiegały że widzą zielony, bo kolorów uczysz się
> przez socjalizacje. Budujesz razem z nauczycielami świat kolorów i tym
> samym , że kobiety więcej zwracają uwagę na drobiazgi, ich mózg
> rozumie ponad 7 razy więcej kolorów niż męski. Kobiety ogólnie
> narzekają że faceci nie widzą kolorów. I ty twierdzisz że widzisz
> obiektywnie , to twoje obiektywne to wiara, którą chcesz innym
> narzucić bo wierzysz.
......
W przypadku genów kodujących opsyny M i L niektóre mutacje nie
prowadzą do ich inaktywacji, lecz skutkują przesunięciem maksimum
wrażliwości na barwy nawet o 15-20 nm. Ponieważ kobiety mają dwa
chromosomy X, umożliwia to występowanie w ich siatkówce czterech
podrodzajów czopków M/L o nieco odmiennej wrażliwości w zakresie
zieleni i czerwieni. Teoretycznie kobiety takie mogłyby widzieć świat
tetra- lub pentachromatycznie - o ile poradzi sobie z tym układ
wzrokowy, a zwłaszcza kora wzrokowa. Badania prowadzone przez Jordan i
Mollon na University of Cambridge w latach dziewięćdziesiątych
potwierdziły, że na pewno tak się dzieje w przypadku czterech rodzajów
czopków.
Lepsze widzenie kolorów przez płeć piękną nie jest unikatową cechą
ludzi. U większości gatunków małp Nowego Świata wszystkie samce są
dwuchromatami (widzą dwubarwnie), ponieważ u tych zwierząt na
chromosomie X znajduje się tylko jeden gen opsyny. Natomiast samice,
mające dwa chromosomy X, zyskują szansę odziedziczenia dwóch nieco się
różniących wariantów tego genu i wtedy widzą trójbarwnie.
Na jednym z gatunków tych małp, sajmiri wiewiórczej (Saimiri
sciereus), przeprowadzono niedawno temu ważne doświadczenie. Zespół
kierowany przez Maureen i Jaya Neitzów wprowadzał do ich siatkówki
wirusy zawierające gen brakującego barwnika. W czopkach pojawiał się
nowy pigment i małpy zaczęły rozróżniać barwy, które wcześniej
wydawały się im identyczne. Być może w podobny sposób będziemy kiedyś
leczyć daltonizm u ludzi.
Więcej w miesięczniku "Świat Nauki" nr 10/2010 >>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2013-04-21 06:54:12
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaOn 21 Kwi, 02:00, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 21 Apr 2013 01:48:00 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> >> Przyjmij do wiadomosci: swiat jest bezbarwny, barwy to ODCZUCIA
>
> Trzymając się twojej konwencji, wszystko czego doznajemy to odczucia. Zatem
> nie jesteś specjalnie odkrywcza postulując że i barwy to odczucia. Tylko co
> z tego wynika? Nic... A ja dodatkowo podbudowuję odczucie niebieskiego
> inaczej doznawanym odczuciem wiedzy o długości fal (do zmierzenia specjalną
> miarką). Wtedy odczuciu niebieskiego dodaję wagi obiektywności i z tego już
> jest pożytek, bo np. możemy zrobić kolorowy telewizor :) I każdy, kto
> ogląda niebieski luminofor powie ci że widzi niebieskie :)
> --
> Jacek
....
http://facet.wp.pl/martykul.html?kat=70996&wid=14897
826
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2013-04-21 08:33:13
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaW dniu 2013-04-20 21:22, LaL pisze:
> On 20 Kwi, 20:25, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
>> W dniu 2013-04-20 19:38, LaL pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 20 Kwi, 18:00, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
>>>> W dniu 2013-04-20 15:46, LaL pisze:
>>>>> On 20 Kwi, 15:05, "LeoTar" <L...@w...pl> wrote:
>>>>>> U ytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisa w wiadomo
cinews:zpu4d76k26zo.5xnjbt1vwkxm$.dlg@40tude.net...
>>
>>>>>>> Dnia Fri, 19 Apr 2013 18:50:25 -0700 (PDT), LaL napisa (a):
>>
>>>>>>>> On 20 Kwi, 01:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>> Dnia Fri, 19 Apr 2013 13:45:29 -0500, AW napisa (a):
>>>>>>>>>> Ca a dost pna ci rzeczywisto to nic innego jak doznania wiadome:
>>>>>>>>>> somatyczne, zmys owe i koncepcyjne uj cia. Dlatego rzeczywisto to nic
>>>>>>>>>> innego jak wiadomo .
>>>>>>>>> Rzeczywisto to wiat obiektywny, a nasza wiadomo tej rzeczywisto ci
>>>>>>>>> cz sto bywa zupe nie z nim niezgodna przez nasz zmys owy odbi r.
>>>>>>>>> Przyk ad -
>>>>>>>>> nasze widzenie kolor w. Kolory s jedynie naszym doznaniem zmys owym,
>>>>>>>>> istniej tylko wnaszych m zgach. Rzeczywisto nie posiada koloru, kolor
>>>>>>>>> istnieje w naszej wiadomo ci, ale nie jest atrybutem rzeczywisto ci.
>>>>>>>>> Ma o tego, stwarzane przez nas coraz bardziej skomplikowane przyrz dy i
>>>>>>>>> technologie do mierzenia rzeczywisto ci moim zdaniem niekoniecznie nas
>>>>>>>>> do
>>>>>>>>> jej obiektywnego poznania przybli aj , jako e s tworzone DLA NASZYCH
>>>>>>>>> ZMYS W oraz PRZEZ NASZE ZMYS Y. I zawsze to ograniczenie b dzie.
>>>>>>>> Gorzej , nasza wiadomo nie tylko jest w nas, jest te w obiekcie
>>>>>>>> poza nami, tym samym nigdy nie patrzymy na cz owieka jak na co w
>>>>>>>> rodzaju - jaki on jest, -tylko jakim nam si wydaje e jest, i ten
>>>>>>>> drugi cz owiek mo e wyrazi sprzeciw do takiego brukania go
>>>>>>>> opini ,gdy sam siebie widzie inaczej, czyli reguje i swoj
>>>>>>>> wiadomo umieszcza w przedmiocie twoje wiadomo ci i tym samym mamy
>>>>>>>> dwie wiadomo ci poza odbiorcami, w przestrzeni, kt re razem
>>>>>>>> wyznaczaj co trzeciego, kt re jest czym nowym.
>>>>>>>> Dlatego cz owiek jest tak tajemnic i te wiadomo w przestrzeni,
>>>>>>>> poza osobami, s jakby drog do coraz szerszego widzenia drugiej osoby
>>>>>>>> przez konfrontacje, ale nigdy nie nast pi to do ca kowitego poznania,
>>>>>>> Dok adnie.
>>>>>> Sprzeciw. Zmierzamy ku jednej, wsp lnej wiadomo ci.
>>>>>> Nigdy nie nale y m wi nigdy. :)
>>>>>>>> wi c tym samym psychologia jako taka ,wyja nia jedynie mechanizmy
>>>>>>>> dzia ania w wiecie dla siebie opisanym ,a nie jaki cz owiek jest.
>>>>>>> I te wyja nia je na tyle, na ile wydaje si jej tw rcom, e je pozna a -
>>>>>>> a przecie nigdy ca kowicie nie pozna...
>>>>>> Pozna je eli uwolni si od dotychczas obowi zuj cych schemat w my lenia.
>>>>>> Powr t do Freuda zalecany. :)
>>>>> Ta i kobieta ma zazdro o penisa odczuwa , gdy nigdy nic takiego nie
>>>>> czu a. Znowu tu mamy kantowskie okulary na oczach Freauda, bo y w 19
>>>>> wieku i kobieta by a zdominowana, tym samym musia a by jako ta gorsza
>>>>> zazdrosna o penisa, bo sobie Freud ze struktury uwczesnego wiata tak
>>>>> chcia , a nie tak jest.
>>>> Warto przeczyta ksi eczk Bettelheima zatytu owan "Freud a dusza
>>>> ludzka". Jest tam znacznie atwiejszy wyk ad ani eli w "Kr lu Edypie"
>>>> Sofoklesa. Ksi eczka dost pna na mojej stronie, w biblioteczce. Polecam.
>>> Z teorii Freuda we współczesnej psychologii nic już nie zostało, tym
>>> samym nie ma żadnych kompleków edypa i elektry, było to wmawianie
>>> ludziom rzeczy nieistniejących.
>> Człowiek, który nieświadomie popełnia błąd jest niewinny ale winnym
>> staje się ten, który pomimo uświadomienia go gdzie i dlaczego popełnił
>> błąd nadal trwa uparcie w błędzie.
>> Moje ulubione książki -http://leotar.00freehost.com/Books/index.html
> O czym ty ględzisz zacznij się interesować psychologią kwantową-
> transpersonalną, bo jak narazie woodu uprawiasz i nie rozumiesz co
> pisze ikselka czy Aw bo ci uciekło 200 lat rozwoju ludzkości.
Kolejny wymysł nieświadomego człowieka, który CHCE BYĆ LEPSZY od swego
Stwórcy-rodzica, gdyż ten nie pozwolił mu być sobie równym.
A wracając do mojej biblioteczki to nie ma znaczenia co w niej
zamieszczę, gdyż wszystkie książki zawierają ten sam przekaz o
uzależniających relacjach między Ojcem i Synem, Matką i Córką. Tylko
trzeba to umieć odczytać. WSZYSCY twórcy, naukowcy, sportowcy, lekarze,
etc. CHCĄ się czymś wyróżnić. Chcą być lepsi od tego, który ich
stworzył, czyli od rodzica. Przekaz w tych działaniach jest zawsze ten
sam. To rywalizacja o bycie lepszym gdyż ZRÓWNAĆ sie z rodzicem nam
ZAKAZANO. Może jednak warto przeczytać Króla Edypa albo Freuda
objaśniającego kompleks Edypa/Elektry. Freud nie dokonał przełomu gdyz
przestraszył sie tego do czego dotarł i nie miał na tyle siły by pokonać
ZAKAZ. Nie zanegował ZAKAZ-u, nie zmienił paradygmatu zakazującego
inicjacji seksualnej dzieci wśóó rodziców.
--
Władek Tarnawski
LeoTar
Moje ulubione książki
http://leotar.00freehost.com/Books/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2013-04-21 09:01:23
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaW dniu 2013-04-20 19:18, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 20 Apr 2013 10:46:57 -0500, AW napisał(a):
>
>> Ależ droga Ikselko, to co mówisz to zwykła, oklepana konwencja. Zdaj sobie
>> sprawę, że fakty niezaprzeczalne to odbiór podstawowych świadomych doznań,
>> zaś tzw. 'świat obiektywny' to już wtórny wniosek, który tworzysz jako
>> interpretację owych doznań.
> Ależ drogi AW, zarzucasz mi oklepane konwencje - a ja żadnych wniosków na
> temat wyglądu swiata obiektywnego sobie nie tworzę, przymuję pokornie do
> wiadomosci to, ze NIE WIEM i wiedzieć nigdy nie będę, jaki jest świat
> obiektywny.
Uwolnij się od emocji,które zniekształcają odbiór Rzeczywistości.
Uwolnij się od tych, których jeszcze sobie nie uświadomiłaś.
--
Władek Tarnawski
LeoTar
Moje ulubione książki
http://leotar.00freehost.com/Books/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2013-04-21 09:44:33
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaDnia Sat, 20 Apr 2013 21:45:01 -0700 (PDT), LaL napisał(a):
> Lepsze widzenie kolorów przez płeć piękną
[-]
Wszystko fajne co powiedziałeś tylko jak to się ma do meritum a zwłaszcza
do mojej tezy że wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali?
--
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2013-04-21 11:11:51
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaDnia Sun, 21 Apr 2013 01:47:15 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
> Dnia Sun, 21 Apr 2013 01:43:43 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Zapytaj psa, jak widzi te Twoje "prawdziwe" zielenie ... Nawet ludzie nie
>> widzą ich jednakowo. I cóż tu z tej twojej "długości fali fotonów".
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Widzenie_barwne#Inne_zw
ierz.C4.99ta
>>
>> Przyjmij do wiadomosci: swiat jest bezbarwny, barwy to ODCZUCIA mózgowe,
>> istnieją tylko dla patrzącego, są w jego mózgu. A i to każdy patrzący
>> odczuwa je inaczej...
>
> Czy rozumiesz sformułowwanie "pierwotne uzasadnienie"? A psa ( i inne
> zwierzeta) można zapytać. Pytano i uzyskano odpowiedzi, jeśli cię to gnebi.
> Poguglaj...
Nie muszę guglać, guglać to Ty - ja wiem, jak widzi pies, czy gdyby było
inaczej, kierowałabym Cie akurat do niego? No pomyślże trochę.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2013-04-21 11:27:27
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaDnia Sun, 21 Apr 2013 09:44:33 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
> do mojej tezy że wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali?
To nie była Twoja teza, tylko MOJA - o tym, że kolor jest tylko wrażeniem.
Więc nie kręć.
Kolory to tylko wrażenia mózgowe, neurologiczna odpowiedź mózgu na bodziec
świetlny, kolory istnieją tylko w (Twoim, zwierząt) mózgu, w obiektywnym
świecie ich nie ma. Niewidomi ich nie odbierają, bo mają uszkodzony
"przekaźnik", no i co wtedy z twoimi kolorami? Gdzie one są?
Świat obiektywny nie ma koloru, on TYLKO odbija (czasem też emituje)
energię, która pobudza wrażliwe na nią czopki w Twoich/zwierząt oczach.
Kolor nie jest atrybutem rzeczy, atrybutem rzeczy jest tylko zakres
długości fal promieniowania świetlnego, jaki ta rzecz odbija kierując m.in.
do Twego oka, a jaki pochłania czyniąc dla Twego oka niedostępną.
Jesli coś jest dla Ciebie czerwone, to znaczy ze odbija akurat zakres
długości fal o takiej własności, ze Twój mózg odczuwa WRAŻENIOWĄ czerwień.
Zresztą człowieku, nie filozofuj, tylko poczytaj:
http://www.wykop.pl/ramka/1141399/kolory-nie-istniej
a/
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2013-04-21 12:24:37
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaDnia Sun, 21 Apr 2013 11:27:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>> do mojej tezy że wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali?
>
> To nie była Twoja teza, tylko MOJA - o tym, że kolor jest tylko wrażeniem.
> Więc nie kręć.
Chyba nie mówimy tym samym językiem.
Twoja teza:
Kolory nie istnieją.
Moja teza:
Wrażenie koloru ma ścisły związek z długością fali, więc ma pewien
odpowiednik w rzeczywistości.
Podsumowanie:
Kolory nie istnieją w inny sposób jak smoki i krasnoludki Zatem mówić że
kolory nie istnieją, to błąd. Trzeba jeszcze dodać w jaki sposób nie
istnieją :)
--
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2013-04-21 12:52:17
Temat: Re: Tradycyjna prostytucjaDnia Sun, 21 Apr 2013 01:43:43 +0200, Ikselka napisał(a):
> Przyjmij do wiadomosci: swiat jest bezbarwny, barwy to ODCZUCIA mózgowe,
> istnieją tylko dla patrzącego, są w jego mózgu. A i to każdy patrzący
> odczuwa je inaczej...
Tak tak, i smaki i zapachy, muzyka regge i wszelkie wrażenia wzrokowe (bo
czemu się ograniczać tylko do barw) nie istnieją. To tylko efekty pracy
mózgu :) Zatem odkrywczość twojego spostrzeżenia jest porażająca - oto nic
nie wiemy o świecie! :)
AV-cio też jest stanowczy. Nic nigdy o świecie wiedzieć nie będziemy, bo
jesteśmy podłączeni do niego wyłącznie przez zmysły. A one, jak wiadomo,
kłamią jak TV :)
Nie prościej jest przyznać że ludzkość nie wie po prostu na ile obiektywny
jest odbiór świata przez zmysły i że wykonujemy w celu obiektywizacji sporą
pracę potwierdzając krzyżowo każde wrażenie? I jak obecnie sądzimy,
osiągnęliśmy całkiem sporą dozę obiektywizmu kiedy się wypowiadamy o
świecie. A już szczególnie kiedy porównamy to co wiemy z tym cośmy
wiedzieli np. 100 czy 1000 lat temu.
--
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |