Data: 2005-01-08 22:14:31
Temat: Re: Tradycyjny model rodziny
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:crpkml$1bq$1@news.onet.pl...
>> To fakt, jednak ten, kto nie potrafił utzrymać pierwszego związku, nie
> daje dobrych rokowań.
>
> To nieprawda.Bywa tak ze zawiera sie zwiazek nie bedac do konca
> dojrzalym,dopiero uczac sie na bledach z tego wlasnie zwiazku,dbamy
> bardziej o drugi.
A skąd ta niedojrzałość? Czy jest zależność pomiędzy błędnym wyborem
partnera, a modelem rodziny, w jakiej wychowalismy się?
>> Tylko czasami. Jednak zawód spowodowany rozbiciem rodziny pozostanie i
> może
>> wywrzeć negatywny wpływ na przyszłe małżeństwo dorosłego już dziecka.
>>
> Tu sie nie zgadzam.Lepiej aby dziecko nie patrzylo na "jazdy" jakie
> funduja
> biologiczni rodzice,a miec pozytywny wzorzec tworzony przez zalozmy:mame
> i
> ojczyma.
Lepiej, żeby biologiczni rodzice nie robiło "jazdy".
Lepiej rozwiązania szukać w poprawianiu pierwszego związku, niż szukania
szczęścia w kolejnym.
Przysięga małżeńska przecież zobowiązuje.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|