« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-09-28 08:21:29
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy ser
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał
>
> Ser gambryno robi się ze żwieżej doskonałej kwaśnej śmietany. Wlewasz do
> nowego płóciennego woreczka i zakopujesz w świeżej czystej ziemi
> ogrodniczej na 24 godziny. Po tym czasie ziemia wyciągnie wilgoć a ser
> będzie gładki tłusty smakujący jak masło.
> /za L. Ćwierczkiewiczową; Jedyne Praktyczne Przepisy; str. 182/
O, to jest cos dla mnie, mieszkam na wsi, mam ogrodek, zaraz wyprobuje.
Wyjrzalem za okno i od rana leje, chyba wiec poczekam na bardziej sucha
pogode.
Ciekaw jestem czy ta metoda nie dalo by sie zrobic sera ze zsiadlego mleka
ze smietana, chyba tez sprobuje.
--
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-09-28 08:49:37
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy serTomasz pisze:
> O, to jest cos dla mnie, mieszkam na wsi, mam ogrodek, zaraz wyprobuje.
> Wyjrzalem za okno i od rana leje, chyba wiec poczekam na bardziej sucha
> pogode.
> Ciekaw jestem czy ta metoda nie dalo by sie zrobic sera ze zsiadlego mleka
> ze smietana, chyba tez sprobuje.
> --
> Tomasz
>
>
>
Daj spokój, chyba nie mowisz powaznie :-O
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-09-28 09:23:16
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy serTomasz pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał
>> Daj spokój, chyba nie mowisz powaznie :-O
>>
> Czy myslisz ze ten przepis z zakopywaniem to bzdura?
> --
> Tomasz
>
>
>
Może niekoniecznie bzdura, ale... kontrowersyjny dość. Dzisiaj nie mamy
już tak czystej gleby, jak kiedyś, kto wie, jakie paskudztwo siedzi w
niej (mowa o skażeniach), ale i bakterie są już inne, i mleko...
Nie ryzykowałabym.
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-09-28 09:23:29
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy ser
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał
>>
> Daj spokój, chyba nie mowisz powaznie :-O
>
Czy myslisz ze ten przepis z zakopywaniem to bzdura?
--
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-09-28 10:09:24
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy ser
"Tomasz" <t...@w...pl> wrote in message
news:fdidps$4jm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał
> >
> > Ser gambryno robi się ze żwieżej doskonałej kwaśnej śmietany. Wlewasz do
> > nowego płóciennego woreczka i zakopujesz w świeżej czystej ziemi
> > ogrodniczej na 24 godziny. Po tym czasie ziemia wyciągnie wilgoć a ser
> > będzie gładki tłusty smakujący jak masło.
> > /za L. Ćwierczkiewiczową; Jedyne Praktyczne Przepisy; str. 182/
>
> O, to jest cos dla mnie, mieszkam na wsi, mam ogrodek, zaraz wyprobuje.
> Wyjrzalem za okno i od rana leje, chyba wiec poczekam na bardziej sucha
> pogode.
> Ciekaw jestem czy ta metoda nie dalo by sie zrobic sera ze zsiadlego mleka
> ze smietana, chyba tez sprobuje.
> --
> Tomasz
Da się, ale to nie ziemia ogrodnicza a czysty suchy piasek musi być. Szkoda
tylko serwatki, która jest doskonałą bazą do barszczu białego...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-09-28 10:13:42
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy ser
"Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:fdihjb$h9c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tomasz pisze:
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał
> >> Daj spokój, chyba nie mowisz powaznie :-O
> >>
> > Czy myslisz ze ten przepis z zakopywaniem to bzdura?
> > --
> > Tomasz
> >
> >
> >
> Może niekoniecznie bzdura, ale... kontrowersyjny dość. Dzisiaj nie mamy
> już tak czystej gleby, jak kiedyś, kto wie, jakie paskudztwo siedzi w
> niej (mowa o skażeniach), ale i bakterie są już inne, i mleko...
> Nie ryzykowałabym.
Jeszcze parę lat temu baby woziły mleko i śmietanę do Wawy - niektóre w
ten sposób przerobioną - była droższa. Inne natomiast zagęszczały śmietanę
mąką - kto nie wiedział to się złapał - próba na skrobię łatwa - trochę
jodyny na śmietanę i w obecnosci skrobi robiła się niebieska...
Przestało się opłacać - we wsi tylko parę ogonów, a i to mają wirówki do
mleka - dla siebie, nadmiar idzie do najbliższego sklepu lub restauracji,
podobnie z jajkami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-09-28 11:31:30
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy ser
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał
>
> Da się, ale to nie ziemia ogrodnicza a czysty suchy piasek musi być.
> Szkoda
> tylko serwatki, która jest doskonałą bazą do barszczu białego...
>
Jesli tak to prosciej i czysciej uzyc do tego woreczka lnianego, dwoch desek
i otoczaka.
--
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-09-28 11:50:29
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy ser
"Tomasz" <t...@w...pl> wrote in message
news:fdiolt$b8j$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał
> >
> > Da się, ale to nie ziemia ogrodnicza a czysty suchy piasek musi być.
> > Szkoda
> > tylko serwatki, która jest doskonałą bazą do barszczu białego...
> >
> Jesli tak to prosciej i czysciej uzyc do tego woreczka lnianego, dwoch
desek
> i otoczaka.
> --
> Tomasz
Podałem jeszcze prostszy sposób miska, talerz, i garnek z wodą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-09-28 13:16:58
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy ser
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał
>
> Podałem jeszcze prostszy sposób miska, talerz, i garnek z wodą.
>
Tak to ja zawsze robie, sitko talerz i na to garnek z woda.
Ale z dziecinstwa pamietam ten ksztalt, konsystencje i smak bialego sera,
twardego, z odcisnietym sladem tkaniny lnianej.
Taki ser krajalo sie w plastry i na kanapki a jak polezal kilka dni to tarlo
sie go na tarce do zapiekanki z makaronu. Nie wiem czemu ale wtedy nie byl
ani gorzki ani zepsuty. To bylo w innym rejonie Polski niz mieszkam obecnie
i tu nikt czegos takiego nie robil a byc moze ludzie ktorzy to robili juz
nie zyja a mlodzi gospodarze byli wychowani na rozciaptanych twarogach z
mleczarni a teraz postanowili zrobic gospodarstwo ekologiczne i jezdza do
Szwajcarii na szkolenia.
I owszem szwajcarskie sery wychodza im swietnie ale polskiego tradycyjnego,
bialego sera nie wie nikt jak zrobic.
Zaopatruje sie wlasnie u takiego gospodarza z sasiedztwa i chce go zachecic
do robiernia takich wyrobow jakie ja jadlem w dziecinstwie ale na razie bez
rezultatu
chyba ze pokaze mu sam jak to sie robi i dlatego tak szukam w internecie.
--
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-09-28 13:35:57
Temat: Re: Tradycyjny, polski bialy ser
"Tomasz" <t...@w...pl> wrote in message
news:fdiurl$acf$1@atlantis.news.tpi.pl...
Trzeba tak było od początku.
Woreczki z bielonego lnu, gęstego, ale odcedza się na sicie, aby
przyspieszyć proces.
Woreczki muszą być bardzo mocne.
Z serem wkłada się je do tzw. "lady" jest to drewniane urządzenie -
rodzaj dźwigni prostej, której koniec obciąża się kamieniem. Nie musi to być
otoczak - to mogłbyć np. uszkodzony lub zużyty kamień żarnowy. Lada w tym
przypadku przypomina dwie deski połączone zawiasem (są inne lady). Ale
swobodnie może to być prasa śrubowa z śrubą wytoczoną z drewna. Różnica w
działaniu jest oczywista - lada działa natychmiast i ciągle - prasę śrubową
trzeba co jakiś czas dokręcać, w miarę wypływu serwatki. Można uzupełnić
śrubę sprężyną - działanie będzie quasi - ciągłe, tak jak lady z ciężarem.
Oprócz serów twarogowych twardych robiono sery suszone - w postaci
gomółek - beryułek sera odciskanych ręcznie i suszonych - dawniej w
serowniach tertaz można w piekarnikach z termoobiegiem - takie gomółki można
było pogryzać lub ścierać na tarce lub nawet nożem na wiórki - służyły jako
pokarm w zimie. Jadłem takie - smaczne.
Były inne gomółki - wielkości pierniczków - robione z sera twardego z
dodatkiem soli, kminku i ewentualnie jajka - suszone w piecach chlebowych i
piekarnikach - fantastyczna zakąska.
Twarogi wiejskie robiono z mleka zbieranego - tak jak już pisałem - ser
będzie wystarczająco tłusty. A do zjadania np. "bździka" - dodawano do niego
śmietanę, cebulę lub szczypiorek albo siekane zielone liście mięty. Ja
lubiłem jeść plastry sera na chlebie z masłem polane miodem. Ale też tylko
posolone.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |