Data: 2006-06-07 06:57:16
Temat: Re: Trawniki
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
j...@a...com wrote:
>>>Moda na zachwaszczone trawniki wczesniej czy pozniej
>>>minie...
>>Nie minie, bo to kwestia swiatopogladu, czy tam gustu. Ja np. nie lubie,
>>jak jest rowno pod linijke. I nie spodziewam sie, aby mi to minelo.
>
> Jako ze jestes kobieta to nie pytam ciebie o wiek ale podejrzewam ze
> jestes jeszcze mloda osoba. Zarowno swiatopoglady jak i gusta sie
> zmieniaja. Tu nie chodzi aby bylo pod linijke... ale o to aby
> "krajobraz" wokol domu czy nawet ogrod nie przypominal "bigosu" czy
> grochu z kapusta... linijki nie maja nic z tym wspolnego.
>
Ja nie jestem młoda, a nie lubię szeroko rozumianego porządku. Źle się
w nim czuję. Czasem popatrzę z podziwem na "porządne" ogrody czy wnętrza
i z przyjemnością z nich wychodzę ;) Porządek nie jest dla mnie
synonimem czystości - ma być czysto, ale nieporządnie. W zeszłym
roku starannie omijałam kosiarką piękny polny mak
http://krycha.kofeina.net/jesien/_thumbs/maki.jpg.ht
ml.
BTW "pokrecie" łysinki mnie denerwują, ale nic na to nie poradzę.
A moda chyba jest właśnie na równe trawniki i iglaki?
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|