Data: 2006-06-07 09:15:44
Temat: Re: Trawniki
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Jun 2006 13:10:52 -0700, j...@a...com wrote:
>(...)Tu nie chodzi aby bylo pod linijke... ale o to aby
>"krajobraz" wokol domu czy nawet ogrod nie przypominal "bigosu" czy
>grochu z kapusta... linijki nie maja nic z tym wspolnego.
Uwierz, ze to naprawdę może być kwestia gustu. Ogród
przypominający "bigos" i groch z kapustą mogą się podobać. Nie
zawsze szukam uporządkowania wokół siebie, źle bym się z tym
czuła. Nie każdy musi tworzyć wokół siebie przestrzeń
uporządkowaną.
>Cala ta dyskusja o pieknie "bigosowego trawnika" sprowadza sie do tego
>ze jest "piekny" bo wymaga MNIEJ !!! staran/zabiegow/pielegnacji i
>ludzie wole chuchac dmuchac na swoje bylinki,krzewinki i inne ogrodowe
>rarytasy.
Jest piękny, bo jest piękny. Zwłaszcza jeśli jest u mnie, bo
taki wypielony nie pasowałby mi koło domu.
Niewątpliwie mniejsza pracochłonność to dodatkowa korzyść.
Nie uwierzysz, ale kiedy mieszkałam w mieście, modliłam się, żeby
służby miejskie nie kosiły trawników. Często, na szczęście, nie
kosiły. Najfajniejsza była bioróżnorodność, uwielbiałam
wyszukiwać różne gatunki. Im więcej, tym lepiej. Po skoszeniu
zostawała tylko szczecina trawy.
Teraz, niestety, koszą częściej, może to i zdrowiej dla
alergików.
>Jak zaprosisz na obiad znajomych to nakryjesz
>poplamionym obrusem stol i bedziesz sie rozwodzic nad pieknym
>ksztaltem/odcieniem poszczegolnych plamek? Chwasty w trawniku sa czyms
>podobnym...
Nie są w niczym podobne do plam na obrusie.
Wszystko ma swoje miejsce: stokrotki w trawie, a plamy.......
właściwie nigdzie :-)
Pozdrawiam,
Anka :-)
|