Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ludzie naprawdę wierzą w piekło, sąd i szatana... Re: Trening umysłu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Trening umysłu

« poprzedni post następny post »
Data: 2007-09-28 06:00:34
Temat: Re: Trening umysłu
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

michal pisze:
>
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości :
>
> [...]
>
>>> Tak. Bezinteresowność w pomaganiu, to jest prawdziwe pomaganie komuś.
>>> Inne pomagania są pomaganiem przede wszystkim sobie.
>
>> Trudno u ludzi o całkowitą bezinteresowność. Zawsze ma się jakiś
>> interes. W najprostszym przypadku - polepszenie sobie samopoczucia.
>
> Akurat polepszenie samopoczucia, to najmniejsze "zło" uboczne. Mozna się
> jeszcze tym samopoczuciem podzielić. :)
>
>> Nie sądzę, aby akurat pani Anna była godna porównania z Matką Teresą...
>
> Zawsze ktoś jest lepszy od innych. :)

Tak, tylko Matka teresa nie szukała poklasku w telewizji. Szkoda jej
było na to czasu. A Aktorka - szuka.

>> Ona jest przede wszystkim aktorką. Nie ma bezinteresownego aktora na
>> bożym świecie. Aktorstwo towarzyszy im na każdym kroku. Akcje
>> charytatywne - to też gra. Oni sami zapominają, kim są, bo dawno sobą
>> nie byli. Dlatego z taka rezerwą podchodzę akurat do tej działalności,
>> choć widzę także jej pozytywne aspekty i efekty.
>
> Ja jestem przekonany, Ikselko, że każdy aktor jest inny prywatnie. Jeden
> będzie swołoczem, a drugi samarytaninem.

Tak, zależy, kogo gra, na kogo się kreuje. Dużo przebywałam kiedyś w tym
środowisku, z racji pewnej znajomości bliskiej teatrowi. Napatrzyłam się
i to potwierdziło moje wcześniejsze=aktualne sądy :-)

> Nie można sądzić, że aktor
> wszystko udaje.

Nie, może kochać, czuć smak kawy, przeżywać uniesienia miłosne, ale na
zewnątrz ciągle się kreuje, nie tylko na scenie.


> W ten sposób możnaby powiedzieć, że każdy ginekolog to
> świnia, każdy trener naszych Złotek to erotoman, psychiatra to psychol,
> a pan od wf-u to pedofil.

To za daleko posunięte uogólnienie. Weź pod uwagę, że aktorstwo to
szczególny przypadek prostytucji, a może najgorszy: prostytuowanie się i
ciałem, i duszą. Jeśli aktor tego nie robi, nigdy nie będzie dobrym
aktorem. Dlatego ci dobrzy - już nie wiedza, kim są tak naprawdę, bo gra
zajmuje im większość życia.

Powiedz, skąd się np. bierze u aktorów takie nasilenie rozwodów,
romansów, skandali?

I żeby nie było: w tym przypadku TA prostytucja nie budzi mego
zgorszenia, bo służy warsztatowi i rozwojowi kultury. Ale jednak to
prostytucja.

> Wracając do aktorstwa to jestem nawet przekonany, że to oni właśnie
> potrafią odróżnić, kiedy grają, a kiedy są sobą - poniewasz dobrze znają
> swój warsztat, którym sie posługują. Osoby nie zajmujące się kreowaniem
> ról zawodowo, kreują się na kogoś codziennie i nawet tego nie zauważają. ;)
>
>>>> Tak. Ale sa tacy ludzie. Ludzie anioly...
>
>>> Jest ich całkiem sporo.
>
>> Tak. Tylko tak się składa, że przeważnie to osoby nie obciążone (to
>> brzydkie słowo, ale w tej sytuacji roboczo wymowne) rodziną=dziećmi i
>> związanymi z tym obowiązkami. Nie żeby rodzina była przeszkodą, ale...
>> np. frustracje z powodu nibyokradania bliskich z własnych sił i
>> poświęcenia są Aniołom obce...
>
> No nie pasuje mi taki obraz. Nie wydaje mi się, żeby ludzie o dużym
> stopniu współczuwania to byli tylko ci nieobciążeni. Są przecież ludzie
> z rodzinami, co pomagają sąsiadce.

I nie tylko!
Ja! :-)

> Są ludzie, którzy do własnej gromadki
> dokładaja jeszcze adoptowane dzieci... To od charakteru człowieka i jego
> stosunku do ludzi zależy. Reszta jest do przezwyciężenia.

Ale oni nie ładują się w wielkie akcje, o tym pisałam! Liczą zamiary na
siły, a nie odwrotnie, jak Dymna. Nie rozbudzaja zbędnych nadziei, bo
biorą odpowiedzialność "jeden do jednego".
Branie odpowiedzialności za tłum potrzebujących to nieodpowiedzialność.
Matematycznie traktując - analogia do odpowiedzialności zbiorowej, która
jest też zawsze żadna.

> ...
>>>>> :) Czyli jednak wierzysz, ze tacy istnieja. Ciesze sie :)
>>>> Ja wierze w istnienie takich ludzi, znam takich i bardzo ich cenie.
>
>>> A będzie jescze więcej. ;)
>> Ja też ich cenię, jednak zawsze będę ich uważała za swego rodzaju
>> nawiedzonych - tu w dobrym sensie, ale jednak... zawsze poza normą.
>
> Bycie poza normą w dobrym sensie, to cnota. :D

Jak nie, jak tak? :-)

>
>> I żeby nie było, że nie jestem za pomaganiem. Jednak dla mnie,
>> matematyka z wykształcenia, w obliczu wszelkich wątpliwości sens ma
>> to, co da się uzasadnić statystycznie: gdyby każdy szczęśliwy pomógł
>> jednemu nieszczęśliwemu, nie byłoby już nieszczęśliwych, głodnych,
>> biednych, bo ufam, że jednak więcej jest na świecie szczęśliwych
>> ludzi, niż...
>
> Ja sparafrazowałbym tę tezę do: Więcej ludzi jest na świecie, którzy nie
> wiedzą, że są szczęśliwi... ;)

Toż mówię - w wątku o szczęściu, że jak sobie każdy od życia odliczy to,
co ma, a mieć nie musi, to mu zostanie...

>
>> Jeśli jednak pomagają tylko jednostki, sprawa statystycznie jest
>> beznadziejna. Ale - tylko jednostki stać na pomaganie permanentne. To
>> piękni ludzie - w większości, bo tu pomijam szereg osób organizujących
>> np. fundacje dla stworzenia płatnych etatów dla siebie i rodziny.
>
>> I żeby nie było, że nie jestem za pomaganiem. Sama też pomagam. Jednak
>> nie ważę się na wielkie akcje. Wielkie akcje ściągają tłumy
>> potrzebujących, a ja, jako człowiek odpowiedzialny, nie wiedziałabym,
>> kogo mam wybrać. Ciekawe, jak robi to pani Anna Dymna, to właściwie
>> mnie najbardziej zastanawia w tym wszystkim...
>
> Rozumienie potrzeb ludzi upośledzonych. Zdolność (może wypracowana)
> widzenia rozwiązań tam, gdzie inni widzą przeszkody, beznadzieję i
> niemoc. Także świadomość, że statystycznie, jak słusznie zauważyłaś,
> ludzi obdarzonych taka wizją jest niewiele. To staje się motywacją i
> daje siłę. Widoczne efekty tę siłę potęgują.

Ale to ciągle nie są kryteria wyboru konkretnego przypadku "do pomocy".
Obawiam się, że gra tu rolę tylko i wyłącznie medialność pani Dymnej,
branie pod uwagę, co ciekawiej będzie wyglądało przed kamerą, co
bardziej wpłynie na oglądalność - niestety...



--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
28.09 Vicky
28.09 Ikselka
28.09 michal
28.09 michal
28.09 michal
28.09 Fragile
28.09 Ikselka
28.09 Ikselka
28.09 Sky
28.09 Sky
28.09 michal
28.09 michal
28.09 Marek Krużel
28.09 Marek Krużel
28.09 michal
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem