Trociny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20

11. Data: 2004-05-09 20:48:42

Temat: Re: Trociny
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > A co do trocin: przekompostuj na powietrzu, przesypując ziemią i jaką
> > azofoską w niewielkiej ilości. Same trociny jako ściółka się nie
> > nadają, tworzą zbyt zbitą masę, przez którą woda nie ma szans się
> > przedostać (to z doświadczenia).
> >
> > Pozdrawiam,
> > Grzesiek

> Radzilbym na podstawie wlasnej praktyki , trociny rozsypac na
> grzedzie tak grubo jak sie da. Posypac obficie nawozem mineralnym
> i przekopac .Na tym zasiac cos co przykryje ziemie,np.cukinie czy
> cokolwiek bezuzyteczne.Po sezonie bedzie dobra pulchna ziemia,
> zupulnie nieszkodliwa dla roslin.Mirzan

A ja niczym typu: trociny, popiół, żużel, kora
gleby nie zaśmiecam. Stosuję obornik,
kompost z trawy i innego roślinnego badziewia.

Pozdrawia tradycyjnie boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-05-09 21:44:48

Temat: Re: Trociny
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "mirzan" <l...@o...pl>
> Radzilbym na podstawie wlasnej praktyki , trociny rozsypac na
> grzedzie tak grubo jak sie da. Posypac obficie nawozem mineralnym
> i przekopac .Na tym zasiac cos co przykryje ziemie,np.cukinie czy
> cokolwiek bezuzyteczne.Po sezonie bedzie dobra pulchna ziemia,
> zupulnie nieszkodliwa dla roslin.Mirzan
:)
dla mnie cukienie to bardzo uzyteczne waarzywa
(a moze owoce?)
:)
moze ktos mi przy okazji wytlumaczy
roznice miedzy warzywami a owocami
i napomknie o jarzynach
:)
dotychczas np marchewka byla dla mnie warzywem
a w uni "awansowala" do marchewek
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-05-09 21:47:06

Temat: Re: Trociny
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

s...@s...pl (Tadeusz Smal) writes:

> dotychczas np marchewka byla dla mnie warzywem a w uni "awansowala"
> do marchewek

No, bo z drugiej strony jest kij :-). Marchewka do marchewek, a kij na
d...

Pozdrawiam,
Grzesiek

--
Pewnego Irka, co mieszkał w Kutnie,
Worek mosznowy swędział okrutnie.
Choć najpierw się drapał,
To wnet stracił zapał,
I postanowił, że se go utnie.
(C) Piotr Chytry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-05-10 06:16:50

Temat: Re: Trociny
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>

> > kiedys tez interesowalem sie tym tematem
> > i od praktykiem ogrodnika dowiedzialem sie
> > ze najlepiej byloby te trociny w kopostowac w jakims szczelnym dole
> > zalac gnojowka lub zawartoscia szamba
> > zaszczepic na tym kultury bakterii "pracujace" w oczyszczalniach sciekow
>
> Nic straconego. Kiedy już Twoje oczko (z braku opadów) wyschnie,
> będziesz je mógł zagospodarować w/w sposób;-)
:)))
jeszcze mam ze dwa metry wody
i zawsze mozna wziasc wieksza koparke
i wykopac glebszy dolek
:PPP

> > osobiscie jeszcze nie zdazylem tego u siebie wypraktykowac
> > trocin moge miec kazda ilosc (znajomi maja tartak)
> > bo zanim bakterie przerobia te trociny i zawartosc szamba
> > wokol jest chyba niezbyt piekny zapaszek:-(((
>
> Pamiętam Twój zachwyt fetorem dochodzącym
> z miejskiej kanalizy (przed rokiem pisałeś o tem).
:)
pomyliles interpretacje
zapaszek z miejskiej kanalizy jest sygnalem spaadku cisnienia
a co za tym idzie bardzo prawdopodobnych opadu deszczu
a to zawsze bardzo mnie cieszy
:)
> > w pierwszym roku swoich upraw
> > sciolkowalem polowe swojego zagoniku z truskawkami
> > wiorami spod wyrowniarki
>
> To nie to samo.
> > :)
> > zaprzestalem tego bo wiosna nastepnego roku na tym zagoniku
> > wiekszosc truskawkowych krzewow byla padnieta
> > a w tym roku rowniez dosadzalem tam krzewy :((((
>
> A widzisz, wióry są do kitu:-(
:)
teraz juz wiem
:)
> > mnie osobiscie daje to duzo radosci
> > szczgolnie
> > ze po dwoch sezonach widac juz troche efekty :)))))
>
> Czyli było pole i jest pole;-)
hehe
musze przyznac
ze na polu obok gdzie sasiad ma buraki cukrowe
jest duzo mniej chwastow niz u mnie
:((((
a po ostatnich dniach i odrobinie wilgoci
ktora spadla zazielenilo sie w leszczynach
:)
zanim wpuszcze tam ciagnik z glebogryzarka
musze recznie wybrac gniazda perzu
aby go nie rozmnozyc na calym polu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-05-10 06:46:33

Temat: Re: Trociny
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c7m5g6$l0u$1@atlantis.news.tpi.pl...

> kompost z trawy i innego roślinnego badziewia.

Trawa. Dobrze że mi o niej przypomniałeś :)
Świetnie się nadaje do mieszania z trocinami, zarówno w przypadku
kompostowania, jak i bezpośredniego mieszania z glebą.
Warto nawet brać trawę od sąsiadów, którzy koszą swoje trawniki, zanim
własny urośnie.

Dodam jeszcze, że w miejscu, gdzie od kilku lat cięte jest drewno na
opał jest już tak dobra ziemia, że zabieram ją pod różne rośliny w
miarę potrzeby.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-05-10 15:10:41

Temat: Re: Trociny
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "T.W." <t...@w...pl>
> > kompost z trawy i innego roślinnego badziewia.
>
> Trawa. Dobrze że mi o niej przypomniałeś :)
> Świetnie się nadaje do mieszania z trocinami, zarówno w przypadku
> kompostowania, jak i bezpośredniego mieszania z glebą.
> Warto nawet brać trawę od sąsiadów, którzy koszą swoje trawniki, zanim
> własny urośnie.
:)
z te trawa to jest tak
ze wiekszosc sypanych i pobieranych przez rosliny nawozow
odklada sie wlasnie w zdzblach
kompostujac skoszone wprowadzamy je z powrotem do obiegu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-05-10 21:51:43

Temat: Re: Trociny
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

moze ktos mi przy okazji wytlumaczy
> roznice miedzy warzywami a owocami
> i napomknie o jarzynach
> :)
> dotychczas np marchewka byla dla mnie warzywem
> a w uni "awansowala" do marchewek

Wynika to z braku elastycznosci unijnych przepisow. I tak mamy slowo "dzem",
ktory okresla produkt zrobiony z owocow i cukru (plus dodatki). Ale co
zrobic, gdy tacy Hiszpanie (to byli chyba oni) wala do lokalnego
(chronionego patentem) dzemu pomaranczowego marchewke? Przerabiec piekna
definicje? Okazalo sie, ze prostszym wyjsciem jest nazwanie machewki owocem.

Elfir

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-05-11 09:49:29

Temat: Re: Trociny
Od: "Blanka Zych" <a...@j...w.sygnaturce> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał...
> z te trawa to jest tak
> ze wiekszosc sypanych i pobieranych przez rosliny nawozow
> odklada sie wlasnie w zdzblach
> kompostujac skoszone wprowadzamy je z powrotem do obiegu
> :)
O, to pójdę do sąsiada "po prośbie", bo on swoją z trawnika i tak wyrzuca
do wora i do śmieci. No to jeszcze muszę kupić tylko jakiegoś nawozu
i przy okazji świństwo na skrzypy (albo ja go, albo on mnie).

Pozdrawiam burzowo ;-)
--
Blanka Zych
blankaz(at)gazeta.pl http://hell.pl/blanka/
"Obecny stan wiedzy można podsumować następująco:
Na początku było nic, które wybuchło." Terry Pratchett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-05-11 11:58:55

Temat: Odp: Trociny
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Blanka Zych" <a...@j...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
news:40a0afa6.71f3@urwis.domek...
(...)
> do wora i do śmieci. No to jeszcze muszę kupić tylko jakiegoś nawozu
> i przy okazji świństwo na skrzypy (albo ja go, albo on mnie).

Coś się obawiam, że on Ciebie :-)

pozdrawiam Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-05-11 13:12:12

Temat: Re: Trociny
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Blanka Zych" <a...@j...w.sygnaturce>
> > z te trawa to jest tak
> > ze wiekszosc sypanych i pobieranych przez rosliny nawozow
> > odklada sie wlasnie w zdzblach
> > kompostujac skoszone wprowadzamy je z powrotem do obiegu
> > :)
> O, to pójdę do sąsiada "po prośbie", bo on swoją z trawnika i tak wyrzuca
> do wora i do śmieci. No to jeszcze muszę kupić tylko jakiegoś nawozu
> i przy okazji świństwo na skrzypy (albo ja go, albo on mnie).
:)
znam bol
tez mam sporo skrzypow
a dodatkowo te swojaa glebogryzareczka porozciagalem po calej ponderozie
powoj
:)
perz z wyzej wymienionymi to pikus
i chyba nie da sie ich wyplenic bez chemii
:(
napisz pozniej
na ile udalo sie Tobie zwalczyc ten skrzyp
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
mam tez jeszcze powoj

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody