Data: 2012-04-27 15:18:01
Temat: Re: Trzask zamykanych okiennic.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony pisze:
> W dniu 2012-04-27 17:07, Paulinka pisze:
>> zażółcony pisze:
>>> W dniu 2012-04-27 16:15, Paulinka pisze:
>>>
>>>>> Tak se koszmarnie wymyśliłem:
>>>>> Czasem trzeba zaufać facetowi z toporem,
>>>>> jak Ci poprawia głowę na pieńku, że tak
>>>>> będzie lepiej ...
>>>>
>>>> Boskie :-)
>>>> Mogę skopiować? Oczywiście wskażę autora.
>>
>>> Można kopiować, autor poprzestał na zaufaniu.
>>
>> Dziękuję, idealnie mi pasuje do jednej firmowej sytuacji.
>
> A .... O coś takiego chodzi ? :
> "... zgodzi się Pan ze mną, że praca, którą
> Panu powierzyliśmy niespecjalnie Panu
> pasuje i raczej nie jest ona tym, co chciałby
> Pan robić, prawda ? No właśnie, więc chyba
> najsensowniej będzie podziękować sobie za współpracę.
> Nie będziemy przedłużać umowy, a Pan będzie miał
> szansę rozpocząć coś nowego ..."
Tia, zostałam namaszczona na czas nieobecności koleżanki za posłańca
złych wieści. Nie mogę nic nikomu wcześniej powiedzieć, chociaż sama
wcześniej wiem i czuję się z tym strasznie ;(
Fakt, że to nie ja zwalniam, ale nawet będąc tylko narzędziem czuję się
paskudnie.
BTW coś takiego mniej więcej to pan prezes artykułuje.
--
Paulinka
|