Data: 2010-09-21 10:20:48
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4c987e6d$0$22804$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:4c987ae6$0$22815$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
>>>>> dyskusyjnych:4c984dc4$0$27041$6...@n...neostrad
a.pl...
>>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
>>>>>>> dyskusyjnych:i78djj$v2v$...@n...onet.pl...
>>>>>>>> Dnia 2010-09-20 21:29, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A majonez dla elit- "Motyla"?
>>>>>>>>
>>>>>>>> No ba!
>>>>>>>> A i tak najsmaczniejszy był jakiś z Lidla, co go już wycofali ze
>>>>>>>> sprzedaży.
>>>>>>> W_Lidlu_nie_ma_niczego_co_nadaje_się_do_zjedzenia. Chyba, że lubisz
>>>>>>> http://www.food-info.net/pl/e/e200-300.htm
>>>>>>> zamiast naturalnej żywności...
>>>>>>
>>>>>> Będę - co najwyżej - dłużej świeża, phi!
>>>>>>
>>>>>> Qra
>>>>> Zaznacz w testamencie, żeby Cię spalili. W USA np po 20 latach
>>>>> odkopywano groby....z całkiem "świeżymi" nieboszczykami...
>>>>
>>>> Nie muszę zaznaczać. W rodzinie wszyscy wiedzą, że nie życzę sobie być
>>>> zżeraną przez robale.
>>>>
>>>> Qra
>>>
>>> Też bym chciała...
>>> i rozsypana.... najlepiej nad morzem....
>>
>> Życzenie jest takie, że mam stać w słoiku na kominku. W razie, jakby się
>> wysypało czy inny wiatr rozwiał, zawartość miałaby być uzupełniana z
>> popielniczki. Ale o tym, póki co, tylko można sobie pomarzyć.
>>
>> Qra, BTW oglądała może "Sześć stóp pod ziemią"?
>
> Ze dwa odcinki....
> Bo muzyczka fajna, noo :-))
Bo tam właśnie mieli taki magazyn nieodebranych zmarłych. Stali sobie w
piwniczce w słoiczkach, a nad nimi Fisherowie rodzinne obiadki jadali.
No i zakończenie mnie urzekło tak mocno, że ostatnio David śnił mi się
(ciekawe, swoją szosą, co na to tutejsi psperapeuci).
> PS. I będziesz wodzić za całą rodziną oczami z tej urny???
Jak oczu nie skremują, czemu nie. Ktoś porządku pilnować musi!
Qra
|