On 1 Mar, 15:52, Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> wrote:

> Powstrzymywanie się z posadzeniem do czasu naczytania sie literatury
> moim zdaniem nie ma sensu. Sadź coś szybko. Pójdź do sklepu/szkółki i
> zobacz co sprzedają.

Sadzić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej.
Ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi ;-)

Nam coś tam wychodzi, bo już wiemy, co, w co, kiedy, po co i na jaką
głębokość.
Zaocznie jest trudno uprawiać ogródek, ale spróbować można :-)
Skoro Ewa jest osobą tak zapracowaną, to chyba nie mamy wyjścia.
Michale, zabieramy się do roboty ;-)

Pozdrawiam, Jacek