Data: 2003-10-08 18:46:38
Temat: Re: Tuning sprzetu ON
Od: "PrzemekK" <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Użytkownik "interpio" <i...@f...polbox.pl> napisał w wiadomości
news:blvb8i$2sh$1@nemesis.news.tpi.pl...
>Witam
Witaj
>Jestem od dwudziestu kilku lat użytkownikiem protez kończyn dolnych.
Jak rozumiem z dalszej tresci sa to protezy udowe?
>Protezy w większości budowane są z gotowych podzespołów produkowanych przez
Zakłady Przemysłu Ortopedycznego w >Poznaniu.
>Później w zależności od ochoty i pracowitości technika ortopedy zależy
efekt końcowy protezy.
>Wśród najlepszych protetyków z jakimi się spotkałem
>byli PAN JUREK z przychodni przy ul. Poświęckiej we Wrocławiu i PAN MARIAN
z dawnej przychodni na ul. Lellewela >również we W-wiu.
Mi na Poswieckiej we Wroclawiu nie podobalo sie ze zabierali mi moja noge i
cos jej robili w warsztacie a ja siedzialem w przymierzalni :-(, chociaz
musze przyznac ze efekty tej "utajnionej" pracy byly niezle i bylo niedrogo
"na dwa piwa dla chlopakow" ;-).
W Legnicy w warsztacie p.Łapki jest dobry protetyk Mirek a i sam wlasciciel
jak jeszcze zajmowal sie praca "fizyczna" tez byl dobry, powiedzilabym ze
znacznie lepszy od Mirka.
>Potrzeba samodzielnej modernizacji protez wynika głównie z
>wysokości renty,( którą i tak niektórzy czytelnicy tego forum, chcieliby mi
zabrać mam na myśli p. Adama Pietrasiewicza :-( ), jak i z fakty, że
>w trakcie pierwszych dwóch - trzech miesięcy użytkowania, protezy,
>aparatu ortopedycznego wychodzą jego wady ukryte.
>Wady mogę podzielić na konstrukcyjne min. nieprawidłowo ustawione szyny
boczne , źle wymodelowany lej i usawiony w >złej pozycji - te wady trudno
samemu naprawić i na wady zwykłe, które dają w miarę łatwo naprawić, długość
pasków, >wysokość protez, wymiana prostych elementów mechanicznych, sposobów
zapięcia pasków, eliminacja punktów >powodujacych obtarcia skóry, montaż
termowentylacji -(czyli wiercenie dużej ilości dziurek w leju z tworzywa
sztucznego, >w celu dostarczenia dostępu powietrza do kikuta).
a tu mnie zaskoczyles z tym wierceniem otworow w leju, ja walcze z wszelkimi
"lewymi" doplywami powietrza na wszelkie mozliwe sposoby, no ale to wynika z
odmiennego sposobu noszenia protezy. U mnie proteza trzyma sie na
"podcisnieniu" bez pasow i innych dodatkowych mocowan. ma to swoje wady i
zalety, wada sa wlasnie delikatne obtarcia/odpazenia jak jest cielo a zaleta
jest to, ze mnie proteza strasznie obcierala jak mialem taka z ponczochami
wewnetrznymi i na pasie. A jeszcze moje cialo nie chcialo przyjac tych
welnianych ponczoch i po wielu probach odkrylem bawelniany rekaw uzywany do
opatrunkow w poparzeniach chemicznych. Chyba nawet jeszcze gdzies mam
komplecik takich ponczoszek. No ale coz nie ominelo mnie chodzenie bez
ponczoch, mam kosmetyczne na poszyciu protezy ;-).
>Dostarczenie dostępu powietrza do kikuta jest ważne szczególnie latem,
>gdy kikut, niedość, że uciskany często ze wszystkich stron, odziany
>w wełnianą skarpetę bez dostępu powietrza jest narażony na poważne otarcia
i tworzenie się trudno gojących ran.
a wlasnie, jakich lekow uzywasz do wspomagania leczenia jak juz sie zdaza
obtarcia i jakies inne podraznienia?
>XXI w a budowa moich protez niczym nie rożni się od protez z I wojny
światowej ehh.
Nie starales sie o dofinansowanie z Centrum Pomocy Rodzinie do protezy?
mialbys protezy takie jak te z okresu wojny w Wietnamie ;-). A tak na
powaznie to PCPR mi sporo pomogl jak robilem ostatnia proteze (jakies 5 lat
temu :-( ).
pozdrawiam
PrzemekK
---
smeno@tlen..pl - pobaw sie kropkiem
GG 355024
ON - ludzie po tuningu
|