Data: 2010-02-10 10:51:07
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Hanka <c...@g...com> tak oto plecie:
>
> On 10 Lut, 09:58, Ender <e...@n...net> wrote:
>> Hanka pisze:
>>
>>> On 10 Lut, 09:45, Hanka <c...@g...com> wrote:
>>
>>>> Tu juz jest WSZYSTKO.
>>>> :)
>>>> http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=41&to=64
>>
>>> Ender mowil o przysiedze malzenskiej.
>>> Ona, jak widac, NIE ZAWIERA slow, o ktore pytal.
>>> Mam nadzieje, ze juz wszystko jasne.
>>
>> Jasne jest, że podałaś nieprawdę.
>> na stronie:http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=41&to
=64
>> słowa: Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i w chorobie, w
>> dobrej i zlej doli, aż do końca życia?
>> należą tak samo do liturgii sakramentu jak podana przez ciebie
>> przysięga, a więc ich znaczenie jest chyba równoważne.
>> hmm... po co ja to w ogóle piszę?
>
> Jak sie juz TAK STRASZNIE nudzisz, to
> poszukaj swoich wypowiedzi, poczytaj i pocytuj,
> i licytuj sie dalej. Mnie, w przeciwienstwie do Ciebie,
> nie interesuje walka o miejsce w stadzie, oraz
> notoryczne wykazywanie, ze ja, i tylko ja, mam racje.
> Podalam kolejny link w celu rozwiania wszelkich
> watpliwosci, zarowno moich, jak i Twoich, jak
> i kazdego z czytajacych ten temat.
>
> Ale, hmm, po co ja to w ogole pisze?
Żeby mieć rację?
Qra
|