Data: 2006-05-30 11:08:30
Temat: Re: Udało się :-)
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"piotrh" <p...@t...pl> wrote in message
news:e5h91g$2ft$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jesienią chodząc do pracy i mijając wielkiego kasztana
> który pamięta jeszcze wojnę a ostał się jeden z niewielkiego parku
> przy tzw. "majątku" , zbierałem po kilka jego nasion i rozrzucałem
> wzdłuż trasy którą szedłem . Niektóre ciskałem w chaszcze , inne
> wdeptywałem w ziemię ; część jeszcze tego samego roku
> zniszczono rozpoczynając jakieś budowy ...
> Ale dziś idę sobie jak zawsze i nagle !
> Siewka , dwa liście zieloniutkie jakieś 20cm nad ziemią - mój
> kasztan - pierwszy jaki odnalazłem :-) Przynajmniej jedno
> drzewo więc zasiałem ;-)
> Martwi mnie tylko , że w trawie na skarpce i jak miastu się
> koszenie przypomni ... Chyba go kołkiem oznaczę , może ominą .
> Rozpoczynam też poszukiwania kolejnych , różnymi drogami chadzałem
> by jak najbardziej rozprzestrzenić siew ;-)
> Także sentymentalna to była akcja , bo w konarach tego matecznego
> i jego nieistniejących już towarzyszy wychowałem się pacholęciem będąc ...
> Może akcję taką ogłosić , by każdy w swojej okolicy podobnie
> drzewa rozmnażał ? :-)
> --
>
> pozdrawiam uradowany niemożebnie :-)))) piotrh
Najlepiej jezeli masz działkę zrobić szkółkę i po pewnym czasie przesadzić w
wybrane miejsca.
Obawiam się, że hołota zniszczy.
Inna sprawa - starzy ludzie powiadają, aby nie siać kasztanów, gdyż ktoś w
domu umrze...
|