Data: 2002-06-24 14:29:19
Temat: Re: Uklad w malzenstwie
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a...@y...com (Altie) napisał(a):
> Zyja katem u rodzicow. Czy to jest rodzina?
Też znam jednych takich - zajmują się "robieniem nauki przez duże G",
pensyjki mikro, mieszkają u jej rodziców. Jedni starzy sfinansowali rozbudowę
części domu, drudzy kupili autko, ci, z którymi mieszkają, zajmowali się
dzieckiem, jak było małe, "żywią y bronią", decydują o wszystkim - od koloru
kafelków w łazience po to, czy mała ma wkładać polar przed odprowadzeniem do
przedszkola. Wszystkie strony są zachwycone - starzy, bo czują się, jacy to
oni potrzebni i forsiaści, młodzi - bo bez starych chyba by tynk ze ścian
jedli, no i fajnie jak zawsze jest z kim dziecko zostawić. Tylko ja bym tak
nie potrafiła. Jak dla mnie, to jest zabawa w mamę i tatę, a nie rodzina.
Pewnie, różne są układy, sporo ludzi mieszka z rodzicami i zachowuje jakąś
tam autonomię, ale niewiele jest żałośniejszych rzeczy niż 28-letni facet,
któremu teściowa wydziela kasę na papierosy.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|