Data: 2005-07-15 07:15:17
Temat: Re: Umiejętność
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:db6u4u.3vs5usd.3@gorm.hdaefeb20.invalid...
> Może ta słynna receptura na wszystkie bolączki ludzkości :))?
> Jak to było? "jak a to b, a jak b to zdaje się koniecznie c" -
> czy jakoś tak...
O pardon !! To cos napisał to zupełnie inna receptura ... i na dodatek żeś
literki poprzekręcał. W miejscu ce powinno być igrek :))
> dzięki za wysiłki :).
Człowiek lezy, nic nie robi ... chociaż Ty jeden doceniasz wysiłek w to
wkładany :)
Skoro sa wakacje, to i opowieści muszą być wakacyjne :)
Dziewczyna kumpla, zapierdziela w namiocie - robi porządki, przekłada stąd
tam i na odwrót i drze się do swojego chłopa
- Może byś mi pomógł !?!?!?!?
- nie mogę, jestem zajęty
- a co ty k*** robisz !?!?!?!?!?
- (długi zieeeew) sieeeedzę
Przytargaliśmy sobie z chłopakami parę pieńków z lasu. Nagle ktos kątem oka
zauważył sikierę. Jak wiadomo pieńki + siekiera + paru chłopa w wieku
przedmaturalnym = się rombanie :) A rzecz działa się blisko namiotu
rzeczonej pary, przy czym jedna połowa pary (ta gorsza) również brała udział
w wyrębie wiór z pieńków. Oczywistym jest, że kobita nie wytrzyma jesli
słyszy rombanie i wnim nie uczestniczy - poprostu musi wyjść i popatrzeć :)
Nie muszę chyba dodawać, że tak było i tym razem. Niestety to co zobaczyła,
przerosło wszelkie jej oczekiwania - otóż wióry pokrywały całą powierzchnię
wierznią zewnętrza namiotu. Cisło jej się więc na usta, jedyne możliwe w tej
sytuacji pytanie:
- co to k***a jest ?!?!?!?!?!?
Na co jeden z bardziej przytomnych rębajłów, ze stoickim spokojem:
- czy słyszałaś kiedyś o .... boazerii ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|