Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!szmaragd.futuro.pl!not-for-mail
From: "Andrzej i B." <a...@t...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom,pl.soc.prawo
Subject: Re: Umowa z developerem - ostateczny koszt budowy
Date: Sun, 19 Jan 2003 17:05:05 +0100
Organization: ProFuturo
Lines: 24
Message-ID: <b0eicg$fgo$1@szmaragd.futuro.pl>
References: <b0ckv6$bvq$1@news.onet.pl> <b0dt9f$pi3$1@news.tpi.pl>
<b0e1c1$1j4$1@szmaragd.futuro.pl> <b0e8lv$sts$1@foka.acn.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.233.172.4
X-Trace: szmaragd.futuro.pl 1042992337 15896 62.233.172.4 (19 Jan 2003 16:05:37 GMT)
X-Complaints-To: u...@f...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 19 Jan 2003 16:05:37 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:18725 pl.soc.prawo:124292
Ukryj nagłówki
> Czy ty przypadkiem nie mylisz spoldzielni z deweloperem?
>
> Karol
>
Masz rację, że opierałem się na zasadach obejmujących spółdzielnie ale
zaznaczyłem iż przy wydzielonej własności lokalowej (upraszczając mieszkanie
, nieruchomość z księgą wieczystą ) a takie przecież przeważnie nabywasz.
Umowa z deweloperem rzeczywiście może mieć inną formę bo prawo tego nie
zabrania ale czy się z tym zgadzamy czy nie to znając życie nie
przeforsujesz tego punktu a skoro ustawodawca dał takie prawo jednym to w
myśl zasady równości prawa wydaje mi się że z deweloperem też w sądzie byś
nie wygrał bo wybudowane mieszkanie nie funkcjonuje samodzielnie i pewne
koszty można jedynie określić po zakończeniu całej inwestycji, fakt jest to
kupowanie kota w worku bo nie znamy ostatecznych kosztów. Wydaje mi się że w
zasadzie deweloper powinien budować mieszkania na sprzedaż i w momencie
kupna cena jest znana tak jak każdego innego produktu a tak nie jest, bo
najczęściej buduje za pieniądze klientów i przypomina to spółdzielnię która
buduje mieszkania własnościowe nie będąc spółdzielnią.
Próbowałem racjonalnie wyjaśnić a nie tylko się oburzać. Jak widzę wątek ten
idzie na dwie grupy dyskusyjne również na pl.soc.prawo a tam są tęższe głowy
więc pewnie coś się jeszcze dowiemy bo napewno temat jest ciekawy.
Pozdrowienia Andrzej
|