XL <i...@g...pl> wrote:
> Tam, gdzie bywam - Mazowsze (w tym Warszawa), Kraków, Podkarpacie,
> Kielecczyzna (w tym Kielce), Trójmiasto, wybrzeże Bałtyku, Mazury -
> frekwencja na mszach ogromna; żeby zająć miejsce siedzące, trzeba przyjść
> pół godziny wcześniej, a i to czasem już za późno. Do Komunii na kazdej
> mszy przystępuje (ostrożnie szacunkowo oceniam) min. 30 % obecnych.
> W porównaniu z okresem komunistycznym oraz rządami PO - to ogromna zmiana!
>
>

Zmiana na lepsze także w zakresie wiekowym - kiedyś chodzili do kościoła
głównie starsi, a dziś przeważają ludzie w wieku ,,produkcyjnym", małżeństwa
z małymi dziećmi i młodzież.
W kieleckiej katedrze na mszy o 20:00 sami młodzi ludzie i dzieci, pełno że
ani szpilki wcisnąć. Widać, że dużo osob po pracy lub w drodze do pracy,
małzeństwa z dziećmi wracające z wycieczek za miasto nad wodę itp.


--
XL