Data: 2018-03-04 14:40:24
Temat: Re: Uprawianie seksu "dla świętego spokoju".
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 04.03.2018 o 14:33, XL pisze:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>> Czy uprawianie seksu przez żonę "dla świętego spokoju" można
>> zakwalifikować jako małżeńską prostytucję?
> Raczej jako poświęcenie - dla męża, który realizuje w małżeństwie i
> seksie tylko i wyłącznie własne potrzeby, nie widząc i nie zajmujac
> się potrzebami żony. Gdyby zauważał potrzeby żony, nie byłoby w
> ogóle sytuacji, w której jedyną motywacją do seksu z nim byłby
> ,,święty spokój".
I nie powinna mu na to zwrócić uwagi? Przecież takie "litowanie się" dla
utrzymania świętego spokoju prowadzi do jej zniechęcenia i
zobojętnienia. A poza tym swoją postawą żona uzależnia męża do siebie
seksualnie po to by mu to kiedyś, w chwili konfliktowej, wypomnieć. Ja
uważam tę jej postawę za - delikatnie mówiąc - nieuczciwą.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|