Data: 2018-03-04 15:53:32
Temat: Re: Uprawianie seksu "dla świętego spokoju".
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 04.03.2018 o 14:33, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>
>>> Czy uprawianie seksu przez żonę "dla świętego spokoju" można
>>> zakwalifikować jako małżeńską prostytucję?
>
>> Raczej jako poświęcenie - dla męża, który realizuje w małżeństwie i
>> seksie tylko i wyłącznie własne potrzeby, nie widząc i nie zajmujac
>> się potrzebami żony. Gdyby zauważał potrzeby żony, nie byłoby w
>> ogóle sytuacji, w której jedyną motywacją do seksu z nim byłby
>> ,,święty spokój".
>
> I nie powinna mu na to zwrócić uwagi?
Powiem tylko tak: nie ma co ślepemu o kolorach wykładu robić. I inne
przysłowia.
Jak się trafi na egoistę, to nic go nie zmieni w altruistę, więc pozostaje
albo się poddać ,,dla świętego spokoju", albo w końcu go kopnąć w d... kiedy
pomimo tego poświęcenia kobiety zacznie jej wprost o ,,prostytucji
małżeńskiej kobiet" gadać.
Czyż nie z tym właśnie schematem mamy do czynienia w Twoim przypadku?
(ret.)
:-\
--
XL
|