Data: 2006-10-27 14:02:48
Temat: Re: Urodlin i persymona - pytania
Od: "warsawyak" <w...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> pierwiosnka stala sie pierwiosnkiem.. nie wiem, czemu.. bo
> samce tworzyli nazwy? :-D
Wydaje mi się, że pierwiosnek jest ptaszyną, a pierwiosnka nadal roślinką. Tyle
że... z braku umiłowania dokładności, które mi przeszkadza u miłośników roślin
(i które ma swoje konsekwencje praktyczne, gdy zostaniemy oszukani, kupując u
sprzedawcy-ignoranta nie tę roślinę, o którą nam chodzi), ludzie je mylą, tj.
mówią po swojemu.
> Ludzkie pojecie to moze (podkre�lam _moze_) by przechodzilo, jakbys
> stwierdzil, ze nie obchodzi Cie wyglad, a uprawiasz rosliny wylacznie dla
> nazw :-) Chociaz i tacy maniacy tez sa, wiec wlasciwie to sama nie wiem ;-D
Coś w tym jest :-) Bardziej mnie ekscytują te wymyślniejsze. Ostatnio mam jazdę
na Huodendrona. Ale to nie jedyny argument.
> Widzisz, to, o czym piszesz, to maniactwo wlasciwe zdecydowanej wiekszosci
> ludzi tu bywajacych i niejednego takiego swira moznaby wskazac. U
> niektorych drzenie serca wywoluje szansa zdobycia nowej zanokcicy (i nie
> mam tu na mysli stanu zapalnego paznokci, tacy maniacy to chyba pisuja na
> inne grupy.. mam nadzieję :-D), u innych nowy klon, a u Ciebie byc moze
> wystepuje syndrom egzotycznych drzew. Istotne jest to drzenie serca :-)
Dokładnie. Jeżeli bowiem zarzucać mi arogancję to właśnie w tym, że nie zauważam
tego, co maleńkie, nie rozumiem, co można w nim widzieć, i wzrok przesłaniają mi
moje drzewa, drzewa... A przecież moja mania nie jest w niczym lepsza od pasji
koleżeństwa. No, o tyle lepsza, że nie trzeba się tyle naschylać.
> Jezeli rozwon wywoluje jeszcze dodatkowe wibracje to rozwoniuj na calego
> :-)
> Pozdrowienia - Ewa, calkowicie normalna i bez zadnych aberracji, tylko z ca
> 20 taksonami wysianych paproci na wszystkich zacienionych parpapetach :-D
Dziękuję z całego serca i kłaniam się jeszcze niżej.
Myślę, że pięknie i ciekawie zaśmieciliśmy wątek p. Wojtkowi.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|