Data: 2003-10-17 06:27:36
Temat: Re: Usuwanie pieprzy
Od: Malgorzata Lewicka <s...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tako rzecze slrn:
> Mam na calym ciele bardzo duzo pieprzykow. Denerwuja mnie te na szyi i
> na buzce. Sa sredniej wielkosci, do tego odstajace. Sa tez tzw. "Myszki"
> z ktorych wyrastaja wloski, ponoc sa w moim przypadku sexy ale
> nieuwaznie przecialem jedna i sie troche boje.
Ja bym przede wszystkim poszła do dermatologa, niech ci poogląda co
większe znamiona przez taki specjalny przyrządzik i orzeknie, czy coś
trzeba wyciąć.
> Slyszalem ze mozna to
> usunac cieklym azotem (boje sie wszelkich nozy :>).
Można, acz nie wiem, do jakiej wielkości i rodzaju znamion. Mój
ojciec miał wymrażane takie malutkie coś, co mu rosło na górnej powiece -
nawiasem mówiąc rodzinne, bo sama też to mam - ale to miało średnicę
milimetra i było naprawdę nieduże. Z większymi znamionami, a wszystkimi
barwnikowymi, ja bym jednak poszła pod nóż, w znieczuleniu miejscowym
i tak nie poczujesz.
> P.S. Moze temat nie do konca zgodny z tematyka grupy ale chyba bardziej
> jest to zabieg kostetyczny...
Niekoniecznie, patrz inne posty w wątku (każdym znamieniem
kwalifikującym się do usunięcia powinien się IMO najpierw zająć
dermatolog).
Saddie
--
|\ /|
,~~~>>";"<<
(____/ ) \
Małgorzata Lewicka ML12749-RIPE
|