Data: 2009-09-17 12:24:39
Temat: Re: W Irlandii upadł kościół katolicki. -errata
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:6447a185-d14f-497b-b206-a7682ff47e62@v2g2000vbb
.googlegroups.com...
>jakieś ''natury'', że zniweczyliśmy w sobie Boga, a nawet szatan i
>''natura'' są nieważni, gdy sankcją czynu staje się drugi człowiek. Co
>zrobić aby nie ulegać tej sile miedzyludzkiej, spróbować rozładwać
>sieć napięć, które wytworzyły się między mną a innymi , pokazać , jak
>jej nie ulegać.
jedni mówią: trzeba Boga i twardszych praw
inni mówią: trzeba Boga bardziej miłosiernego
jeszcze inni mówią: to wina dualnego postrzegania
i dodają, żeby pokazać, jakim myśleniem to może skutkować:
no i h... że przyjdą mnie zniszczyć,zabić, jak się tak
uparli, to nic nie poradzę, taka moja karma, odrodzę
się przecież znowu, w jakimś innym miejscu. Nie muszę
z nimi rywalizować o to, kto później przekroczy punkt
'śmierć' - ja jestem gotowy w każdej chwili, nie
demonizuję śmierci.
jest bardzo wiele innych miejsc, a oni, skoro się uparli,
żeby akurat walczyć o to miejsce, które ja zajmuję,
to znaczy, że są ślepi i nieszczęśliwi. Ja się
przesuwam a oni utknęli.
Jakby nie spojrzeć: wyjściem dla jednostki zawsze jest
poszerzenie perspektywy spojrzenia na sprawy - to
jedyna droga, by nie dać się 'złapać w miejscu, które
wydaje się mieć tylko jedno wyjście: zło'. To, co
nas najbardziej 'łapie', to zwykły strach o siebie.
A wyjście dla społeczeństw, mas ?
Możemy wymyślać takie wyjścia, a statystyka i tak
zrobi swoje.
Priorytetem jest więc praca nad rzeczywistą wolnością
od społeczeństwa - prawdziwą, czyli nie odrzucającą
go. Połączoną z istnieniem w samym jego środku.
Jak każda jednostka wytworzy w sobie przestrzeń,
to społeczeństwo będzie ją miało. W drugą stronę
ciężko to uzyskać.
|