Data: 2007-12-31 13:57:38
Temat: Re: W ciszy niezadanych pytań...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
...
> Tak zrozumiałeś? Wydaje mi się, że przedstawiam to właśnie przeciwnie:
> piszę o Hanuce w Sejmie i o głośnej mniejszości niemieckiej... te
> pomniejsze są ciche, ale gdzie piszę o gettach/rezerwatach? Pisze tylko o
> mniejszej sile przebicia - tylko Żydzi i mniejszość niemiecka sa na tyle
> liczni, że tę siłę mają i wykorzystują. To są wiadomości powszechnie u nas
> dostępne w mediach, nie rób ze mnie "gettomanki" i nie wkładaj w moje usta
> czegoś, czego nie powiedzialam!
"A w ogóle o mniejszościach narodowych słyszałeś? Na pewno. To głupie i
niezdrowe podejście do ludzi według Ciebie, wydzielać je (mniejszości) ze
społeczeństwa."
Tak napisałaś. Nikt ich nie wydziela ze społeczeństwa. Sami chcą mieć jakąś
odrębność i mają do tego prawo. ;)
>> Naganne jest wyszukiwanie w ich organizowaniu się wrogich celów. Choćby z
>> tego względu naganne, że wywołuje to reperkusje z drugiej strony.
>> Mniejszości zaczynaja się czuć źle i wtedy ich mentalność ulega
>> stopniowym
>> zmianom.
> W Polsce zawsze czuły się dobrze. Nieliczne ekscesy nie zaprzeczają
> regule.
Na szczęście. I tak powinno zostać.
...
>> Dlatego trzeba myśleć o przyszłosci, a nie podniecać
>> się wybiórczo traktowaną historią narodów.
> Własnie myśląc o przyszłości należy mieć wzrok skierowany uważnie na
> mniejszości, a najbardziej na te najliczniejsze. W każdym państwie się to
> robi, bez posądzeń o złą wolę, a u nas zaraz samooskarżanie narodowe.//jak
> w Twoim wykonaniu
W to, że wiesz, jaka atmosfera w tym temacie jest w każdym państwie, to nie
uwierzę. Troche skromności, dziewczyno... ;)
>> Ja tak uważam, a Ty możesz sobie myśleć, jak chcesz. Ale Twoje akcje
>> niestety u mnie spadają, co nie musi mieć dla Ciebie żadnego znaczenia.
>> ;)
> Za mało Cię znam, a i szanse na właściwą Twoją ocenę wartości moich akcji
> z
> racji niepełnego obrazu są marne, nie mam na to wpływu - kontakt
> internetowy to tylko fragment całej, bogatej rzeczywistości. Ważne, że
> udaje nam się po prostu rozmawiać, bo to dziś już niewielu Polakom się w
> ogóle udaje :-).
Żeby nie było: Wartość Twoich akcji w moich oczach najprawdopodobniej różni
się od Twoich akcji w Twoich oczach, a to dlatego, że opierają się na innych
kryteriach. Marność ich oceny w moich oczach zależy niemal wyłacznie od
Ciebie i ja nie pracuję na nią. :)
--
pozdrawiam noworocznie
michał
|