Data: 2011-11-25 22:20:28
Temat: Re: W sumie to zal kobiety- Danuta Walesa (link)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 25 Nov 2011 21:21:21 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 25 Nov 2011 09:11:29 +0100, Nixe napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-11-25 02:41, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 24 Nov 2011 18:33:28 +0100, Nixe napisał(a):
>>>>
>>>>>> Wałęsowicz - nazwisko/określenie odojcowskie:
>>>>> Jak wyżej - czy Wałęsa to imię czy przezwisko?
>>>> Będziesz miała łatwiej, jeśli skupisz się na genezie i mechanizmie
>>>> powstania określenia odojcowskiego "królewicz"...
>>> Toż się skupiłam.
>>> "Król" to też nie jest nazwisko, więc nadal brak analogii i pudło.
>>
>>
>> Widzę, że nadal nie daje rady, zawężam Ci zatem obszar optyczny: skup się
>> na "określenie odojcowskie" i "królewicz".
>> Nie "nazwisko".
>
> A prościej byłoby przyznać, że Wałęsowicz ma takie samo pochodzenie jak
> wajdlizm, czyli wywodzi się po prostu ze zwykłego nielubienia, braku
> szacunku.
Okreslenia odojcowskie typu Wałęsowicz i Wałęsówna są stosowane przez ludzi
z rozwiniętym słownictwem, nie mają niczego wspólnego z emocjami.
Choć oczywiście nie mam najmniejszych powodów, aby młodego Wałęsowicza
lubić i szanować - Ty masz jakieś? No to go lub i szanuj, co Ci do mojego
lubienia i szacunku.
Młody Wałęsowicz mi absolutnie zwisa. Jest człowiekiem nad wyraz
przeciętnym, korzysta z zasług ojca, aby się przebić. Nie stać go na własne
zasługi. Samo bycie synem byłego prezydenta nie czyni z niego żadnego cudu,
podobnie jak z żadnej z Wałęsówien bycie córkami ww cudu nie uczyniło,
łącznie z chwilową karierą baletową Magdy Wałęsówny, cudem rozbłysłą i
cichcem zakończoną na jednym spektaklu.
No nie cud.
--
XL
Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało. Nienawidzą mnie
za sam wygląd, a więc dałam za wygraną i nie staram się, aby mnie polubiły.
M. Monroe
|