Data: 2004-11-12 18:49:48
Temat: Re: WARKOCZ DOBIERANY-FRANCUSKI
Od: "Joanna Pawlus" <a...@...stopce>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara Anna" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2vjfmoF2ldp1kU1@uni-berlin.de...
> > Moim zdaniem dobierany to bardzo prosta sprawa. Natomiast nigdy nie
> > potrafiłam zrobić sobie ładnego koka :( Antytalencie kokowe jestem :)
>
> To tak jak ja zupelnie,
To mnie też zapiszcie do tego klubu :(
A może ktoś trafił w sieci na porządną instrukcję jak zrobić koka typu
'banan'?
> Stosunkowo najlepsze efekty
> wychodza mi niechcacy, kiedy wlosy przeszkadzaja mi przy sprzataniu albo
> ide pod prysznic, i je nie patrzac do lustra upinam do gory jedna
> szpilka. Niestety, przed zadna szczegolna okazja mi sie jeszcze
> ten numer nie udal ;)
Można by z tego prawo Murphy'ego ułożyć :)
Ale mam tak samo - włosy upięte bez patrzenia w lustro, byle tylko nie
przeszkadzały, często układają się w niebanalną i twarzową fryzurkę.
To samo przed wyjściem z domu = pół godziny prób i wychodzę w kucyku albo w
rozpuszczonych.
Kiedyś mój TZ potrafił mi zapleść dwa piękne dobierane, w
których bardzo się sobie podobałam i wyglądałam oryginalnie w towarzystwie
nowocześnie wystylizowanych kobitek :) Niestety od kiedy kupiliśmy sobie
psa zeszłam na drugi plan i namówienie TZ na czesanko graniczy z cudem. ;(
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
|