Data: 2014-01-31 23:44:03
Temat: Re: WOŚP.
Od: Paulinka <p...@w...pl.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-01-31 23:36, Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl.nospam> napisał w wiadomości
> news:lch6qt$t40$10@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2014-01-31 05:31, Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl.nospam> napisał w wiadomości
>>> news:lcel8f$m3h$1@node1.news.atman.pl...
>>>> W dniu 2014-01-30 23:45, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Thu, 30 Jan 2014 23:39:36 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2014-01-30 22:59, Chiron pisze:
>>>>>
>>>>>>> A co się dzieje w momencie, jak zroumieją, że zostały oszukane przez
>>>>>>> cynicznego oszusta? Jak to wpłynie na ich młode umysły?
>>>>>>
>>>>>> One nie miały złych intencji. Tyle.
>>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> Chyba nie rozumiesz, o czym się tutaj do Ciebie rozmawia :-/
>>>>>
>>>>
>>>> Nom nie rozumiem. Uczmy dzieci dobroczynności pod flagą określonej
>>>> opcji wg Ciebie. Czy Ty naprawdę oszalałaś? Nawet dobre, spontaniczne
>>>> rzeczy chcesz dzielić między Polaskę katolicką i innych, i kto się
>>>> lepiej przysłużył?
>>>> Po co ta licytacja?
>>>>
>>> Ale jedziesz sztampą! Właśnie to jeden z powodów, dla których nie
>>> oglądam TV. Rozmawiając ze znajomymi na stałe mieszkającymi za grnicą-
>>> często coś podobnego słyszę. Dla nich Polska składa się z
>>> proeuropejskich fajnych ludzi i kruchtowych pisiaków. To stereotyp
>>> wykreowany przez me(r)dia mętnego nurtu. Ale żeby mieszkanka Polski tak
>>> myślała? No cóż- po coś wydają te pieniądze na propagandę:-]
>>
>> Ale to nie jest sztampa. Jest twardy podział na tych co dają i nie
>> dają. Każdy z nich ma określoną opcję polityczną, powiedz mi po co? No
>> sa jeszcze niezdecydowani co do opcji, ci zwykle dają.
>
> Nie daję. Nie popieram PISu. Znam wielu, którzy mają podobnie. I nie
> tylko o to idzie. Chodzi przede wszystkim o to, że ten podział
> (zwolennicy PO - "fajnopolacy" mający za godło czekoladowego "możełka",
> a po drugiej stronie PISowcy- zaściankowcy, słuchający we wszystkim
> księdza) to dęta brednia. Brednia kreowana w me(r)diach mętnego nurtu
Nieprawda ja i wielu moich znajomych nie popierają NIKOGO. Mam wśród
znajomych i ludzi religijnych i ateistów. Jednakże wszyscy widzą ten
podział, bo on nie jest na poziomie wyborców, ale władzy. Polska się
zapomniała i zagubiła. Jedność, wspólnota, solidarność nie istnieją.
Jest podział na Polskę A i B, na PO i PIS i na Owsiaka i Caritas. Bezsensu.
p.
|