Data: 2014-02-01 01:22:48
Temat: Re: WOŚP.
Od: Paulinka <p...@w...pl.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-02-01 01:18, Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl.nospam> napisał w wiadomości
> news:lchdmp$in0$16@node1.news.atman.pl...
>>>>>> W dniu 2014-01-31 23:28, Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>>> Nie chciałam Cię obrazić. Szlag mnie tylko trafił. Stanie ileś
>>>>>>>> godzin
>>>>>>>> w zimnie, bo to zawsze styczeń też jest pracą. Pracą społeczną.
>>>>>>>> Zbiórki publiczne nie tylko na WOŚP to praca, zaangażowanie etc.
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Z całą pewnością np ktoś, kto klęczy na mrozie przed kościołem
>>>>>>> ciężej
>>>>>>> pracuje fizycznie od dzieciaka pakującego zakupy. Jednak nie
>>>>>>> zmienia to
>>>>>>> faktu, że jest żebranie.
>>>>>>
>>>>>> Bardzo to przykre, co piszesz. Po Tobie bym się tego nie spodziewała.
>>>>>> Serio.
>>>>> Jeszcze raz:
>>>>> 1. grupa dzieci zarabia myjąc szyby, pakując zakupy, pilnując dzieci,
>>>>> sprzątając mieszkania, etc. Swoje ciężko zarobione pieniądze
>>>>> przeznacza
>>>>> np na WOŚP
>>>>>
>>>>> 2. grupa dzieci zarabia pieniądze biegając ze skarbonkami i nagabując
>>>>> przechodniów, aby coś wrzucili do nich
>>>>>
>>>>> ja popieram 1- z oczywistych chyba względów. I owszem- można w ten
>>>>> sposób dużo zebrać. Np- ci harcerze, ktorzy pakują zakupy- już
>>>>> widziałem
>>>>> różne cele: od wyjazdu na obóż po sfinansowanie operacji kolegi- a
>>>>> nawet
>>>>> (naprawdę- było to w Turku)- opłacenie sprawy sądowej- aby nie
>>>>> zlikwidowano ich szkoły. Wiesz- ludzie czytają: "operacja kolegi z
>>>>> klasy"- i zamiast zeta czy dwóch za pakowanie zakupów- wrzucą dychę
>>>>> albo
>>>>> i dwie.
>>>>
>>>> Inaczej w każdej instytucji wolontariusze to pracownicy. Czy zbierają
>>>> kasę, załatwiają sponsorów, czy koszą trawnik. TO JEST PRACA.
>>>>
>>>
>>> Tak, tylko ocena statusu tej pracy- jakby całkiem inna.
>>
>> A kto Ci dał prawo do oceniania cudzej pracy i wg jakiego klucza?
>>
>
> No wiesz- ja na ten przykład uważam, że taka prostytutka ma jednak
> trochę mniej prestiżową robotę niż dyrektorka banku na ten przykład.
> Przepraszam- ale tak uważam. No- oczywiście- obie pracują. Może nawet ta
> pierwsza ciężej
I śmiesz to na poważnie porównywać do harcerzy i wolontariuszy WOŚP. Nie
wierzę, że TY napisałeś.
p.
|