Data: 2001-09-04 09:09:55
Temat: Re: WYBIERAJĄC PRZYSZŁE WCIELENIE
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Oj, uderzyla ta wizja w moje marzenia (pozytywnie).
Rozmarzylem sie, tego wlasnie mi trzeba (i chyba nam wszystkim) -
kontrola zycia i smierci, oraz jak zrobic zeby
ukladalo sie wszystko w zyciu pozytywnie
np. z dziewczyna albo
zeby nie byc grubym i lysym i nie umierac zaraz po 40-tce :-).
Proste: wystarczy wybrac odpowiednia droge.
Tylko teraz sobie mysle,
troche za prosta to wizja,
tzn. fajnie gdyby byla prawdziwa,
w sumie ona sugeruje, ze tylko "klik, klik" i juz.
Daj mi to, ja tak chce!
To takie psychology-fiction:
-"Szefie, mam problem ze smiercia, cofnij mi blokade"
Klik, klik (-myszka)
-"Gotowe! blokada cofnieta!"
-"Dzieki! Cofam sie do przeszlego zycia,
sprawdze tez co dzieje sie z tym 'glupim mnichem' "
Zdrufka Duch
PS.1 Dlaczego dawnej ludzie tego nie "wymyslili",
przeciez ta "metoda" nie wymaga narzedzi, i jest
taka prosta
PS.2 Dlaczego w tej hipnozie, ludzie czesto sa kims
z kims lubimy sie utozsamiac, lub kto gral jakas
znaczaca role w historii.
A to Napoleon, a to zolenierz w Wietnamie, a to zolenirz SS,
a to jakas ksiezniczka.
A dlaczego nie np. maly Chinczyk uprawiajacy gdzies-tam
ryz na polach ryzowych. Przeciez chinczykow jest ponad miliard
(~10% ludzkosci)
a poleglych ameryk. zolnierzy w wietnamie (i to bedacych hipisami,
ale to pomijam!)
okolo 10 tys. czyli (~0.00001% ludzkosci!!!)
Czy aby nie sugeruje to, ze sa to symboliczne wizje??
PS.3 Jakie bylo nazwisko tego zolnierza?
Latwo sprawdzic czy takowy istnieje i czy zginal na minie i ....
wreszcie bedzie dowod! A wszyscy na to przeciez czekamy.
|