Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!not-for-mail
From: "Stalker" <t...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: WYBRALEM...
Date: Mon, 13 Jul 2009 21:20:05 +0200
Organization: INTERIA.PL S.A.
Lines: 67
Message-ID: <h3g0ar$4on$1@news.interia.pl>
References: <p...@w...pl>
<h35i4i$453$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<6...@m...googlegroups.com>
<15svc0dt62uoz$.gzq5h8nuexoi.dlg@40tude.net>
<7...@a...googlegroups.com>
<h372em$5ni$1@news.onet.pl>
<5...@r...googlegroups.com>
<1...@4...net>
<0...@v...googlegroups.com>
<fy9dawnbgfhl.8jjdtzpe879d$.dlg@40tude.net>
<h3a4be$61i$1@news.interia.pl>
<ozof0h1uz5sa.nrvo3mvegqxh$.dlg@40tude.net>
<h3ab9p$dod$1@news.interia.pl>
<14r91do25lf2t$.sz1v5l7ba00.dlg@40tude.net> <h3arn4$go$1@news.interia.pl>
<ozjwje7l6qxh.1thixsopnvdjx$.dlg@40tude.net>
<h3cm05$1t6$1@news.interia.pl>
<1...@4...net>
<h3dacf$qif$1@news.interia.pl>
<1...@4...net>
<h3diab$2e6$5@atlantis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
NNTP-Posting-Host: 62.206.81.2
X-Trace: news.interia.pl 1247511707 4887 62.206.81.2 (13 Jul 2009 19:01:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Jul 2009 19:01:47 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Antivirus-Status: Clean
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5508
X-Antivirus: avast! (VPS 090713-0, 07/13/2009), Outbound message
X-Priority: 3
X-Authenticated-User: t.laczkowski % interia+pl
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:462826
Ukryj nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote
>>>> Ikselka, jeśli Ty do mnie wyjeżdżasz z pięcioma dowodami na istnienie
>>>> Boga Tomasza z Akwinu i uważasz je za racjonalny dowód, bez odwołania
>>>> się chociażby do ich krytyki ze strony Kanta, świadczy tylko o tym, że
>>>> właśnie znalazłaś je w Google i nie zdążyłaś się jeszcze nad nimi
>>>> zastanowić...
>>>
>>> Ty mi nie wyjeżdżaj, że znalazłam w necie jakąś (dla mnie) nowość,
>>> objawienie. Aby coś w necie znaleźć, trzeba wiedzieć, czego szukać.
>>> A o krytykach owych dowodów też wiem doskonale, ale nie było i nie jest
>>> moim celem dywagacjka na ten temat z Tobą. Pytałeś o dowody - to masz.
>>> Moge
>>> podac więcej. Jak mi się zachce.
>>>
>>> A teraz, proszę podaj mi definicję funkcji ciągłej, proszę. Taka
>>> podstawa,
>>> a cieszy. Niewątpliwie spotkałeś się z tym w liceum. Umiesz z pamięci i
>>> wklepiesz, czy znajdziesz w necie?
>>> Retoryczne. To mial byc tylko przyklad na to, że tylko wtedy, jeśli się
>>> wie, gdzie dzwonią, szuka się efektywnie.
>>> :-/
>>
>> Myślę, że Stalker Ci opisze i to z rozkoszą. Trafiłaś na złego w tym
>> temacie dla siebie przeciwnika :)
>
> Zapewne. Coś długo szuka.
A to jakies wyścigi są? :-)
Przejrzałem sobie dzisiejsze posty i w związku z tym że Panie radośnie
przeszły w nich od rozważań z okolic głowy na okolice, że tak powiem,
anatomicznie od tej głowy zdecydowanie niżej położone, postanowiłem sie do
niego tam osobiści nie włączać (aczkolwiek temat zajmujący, nie powiem
:-) ), tylko tu małe podsumowanie zrobić.
Ikselka, ja Ci nie zarzucam, że korzystasz z internetu jako źródła
informacji, bo jest to jak najbardziej uprawnione. Sam oczywiście też tak
robię i gdyby sytuacja tego wymagała odnalazłbym informację o funkcji
ciągłej właśnie tam i tam Cie przekierował. Oczywiste jest, że jest to
najszybszy sposób na odwołanie się do pewnych np. ogólnie znanych faktów,
jeśli nie chce się tego ręcznie np. z książek przepisywać.
Ja Ci zarzucam jednak brak rzetelności w doborze linków. Wybrane przez
Ciebie linki rażą brakiem wiarygodności i sprawiaja wrażenie wrzuconych na
chybił trafił.
Gdybym założył, że jesteś biegła np. w sztuce erystycznej, pomyślałbym, że
zastosowałaś wybieg zwany "Potokiem bezsensownych słów", mający na celu
oszołomienie i zdziwienie przeciwnika (dobrze jeśli ten potok składa się z
dużej ilości trudnych słów i np. skomplikowanych wzorów, co jeszcze bardziej
deprymuje adwersarza - taki "eksperyment Sokala" na małą skalę)
Ja zarzucam Ci jednak, że po prostu nie przykładasz należytej staranności
przy wyborze i weryfikacji wartości źródeł. (Bo nie zakładam przecież, że
nie jesteś w stanie ich zweryfikować)
Stalker, dla mnie może być i sciaga.pl, o ile sie wcześniej sprawdzi co tam
jakiś gimnazjalista napisał o markizie de Sartre ;-)
P.S. A do "dowodu" Sartre sie na razie nie odniosłem, bo nie znam tematu i
muszę najpierw sprawdzić w źródłach. Na pierwszy pobieżny rzut oka mogę
jedynie stwierdzić, że nie tyle jest to dowód na istnienie Boga, co raczej
obalenie dowodu Sartra na nieistnienie Boga (co nie jest równoznaczne)
|