Data: 2008-06-02 16:01:13
Temat: Re: Wali mi się...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> A gdzie pod tym względem XL-i do KW?
> Litości! No naprawdę, bez żartów. :)
Porównywanie wielkości inteligencji (nawet nie wiem jak to określić, ale
chyba zrozumiesz, o co mi chodzi, bo nie o prosty iloraz) różnych osób
wydaje mi się bezcelowe i bezsensowne, bo jest to cecha/ właściwość
osobnicza i bardzo złożona, wieloraka - przynajmniej osób na pewnym
poziomie. Dlatego po pierwsze: nigdy Ci dokładnie nie odpowiem na
pytanie, dlaczego kogoś uważam za inteligentnego, mogę co najwyżej
skupić się na kilku przesłankach, a po drugie: na pewno nie będę
porównywać wprost różnych osób, np. XL i KW, co do ich intelektualnych
możliwości w ogóle.
> BTW co sądzisz o utożsamianiu pracy z karą najcięższą z możliwych?
> Czy nie cechuje wg ciebie TYLKO osoby najmniej inteligentne?
A jak to się ma do rzeczy? Czy XL twierdziła, że praca jest najcięższą
karą z możliwych?
>
> BTW może mylisz przebojowość z inteligencją? Nie?
Nie.
>
> PS: wbrew pozorom daleki jestem od chęci dyskutowania o poziomie
> inteligencji XL. Interesuje mnie bardziej hierarchia kryteriów w oparciu
> o które wypracowujesz oceny ludzi... w kontekście zagadnienia
> "ogólnego otwarcia na ludzi i sytuacje".
Są, owszem, różne kryteria, trudno jednak mówić o ich hierarchii, jeśli
chodzi o moją ocenę ludzi. Podobnie jak nie ma czerwonej krechy
oddzielającej tych inteligentnych i tych drugich. Coś jednak troszkę
innego, niż Twoje dwa worki ze świrami i tymi normalnymi ;-).
> PPS: oczywiście, że uważam twoją tę ocenę za pomyłkę i nieporozumienie,
> ale jeśli [hipotetycznie] miałbym z nią "walczyć", to ze względu nie
> na XL, ale np ciebie czy innych którzy gotowi ją zassać popełniając
> IMHO błąd - może ci się przydać do twojej teorii. :)
Następny szlifierz się znalazł. ;-)
Mnie jest naprawdę wszystko jedno, czy się ze mną zgadzasz, czy nie. :-)
Ale pogadać zawsze można. :-)
Pozdrawiam
Ewa
|