Grzegorz Janoszka wrote:


> Jeszcze mnie nastraszyli na jednej grupie, że do większości brodzików
> nie da się kupić korka do zatkania go ;-)
To nie pozbawione jest sensu; odpływ u mnie ma kształt litery O (spłaszczony
obustronnie owal - z korkiem mogą być kłopoty.

> Szkoda, bo przeźroczyste są takie ładne... :(
Wiem - mrożone też, ale efekt taki jak pisałem - ja mam "kropelkową" z
nienachalnymi wzorkami tu i ówdzie - plastik, bo to tymczasowa (na szklaną
zabrakło $ w tej fazie remontu)

> Nie sądzę, żeby było alergikiem, w obu rodzinach takich przypadków
> nie stwierdzono.
Ja tam bym nie ryzykował - btw nie słyszałem by komuś bakterie akryl
zeżarły...


> No właśnie w tym też jest problem, bo nie wiemy, jaką wielkość umywalki
> kupić, gdzie można, a gdzie nie można przenieść piecyka etc :)
Piecyk mam minimalną odlegość od komina (nie pamiętam), licznika gazu
(bodajże 1 mb) i kranu (bodajże też 1mb rury)

> To już niemożliwe... Ja mam 3.75 m2 i nie potrafię tam wsadzić kibla,
> kabiny, umywalki, pralki i piecyka gazowego :(

Ja wsadziłem bez pralki (w kuchni pod blatem siedzi) mogę podesłać szkic na
priv jak chcesz. Zdjęcia nie zrobię bo.... obiektyw nie obejmuje , a
szerszego niż 28mmm nie mam :-) Tylko kibel musiał zostać tam gdzie był, bo
odpływ ma pionowy (tzw warszawski).

--
pozdrawiam;
Michał Kwiatkowski